Nie tylko Żabka może się obawiać, gigant już niedługo w Polsce. Zaczęły się przygotowania
7-Eleven, pochodzący z Ameryki gigant sprzedaży, który obecnie znajduje się w portfolio japońskiego Seven & I Holdings, już wkrótce rozpocznie szeroko zakrojoną ekspansję w Europie. Rynki, na które 7-Eleven chce wejść, to Niemcy, Francja, Irlandia, Włochy, Hiszpania, Turcja, Wielkia Brytania, ale także Polska. W przypadku naszego kraju pojawienie się 7-Eleven oznaczałoby wyzwanie rzucone sieci sklepów Żabka, ABC oraz Carrefour Express, najpopularniejszym sieciom convenience nad Wisłą.
7-Eleven to światowy gigant sprzedaży w branży convenience z liczbą 83 tys. lokali na koncie, które mieszczą się głównie w Ameryce Północnej i Azji. Powstała w 1927 w Stanach Zjednoczonych sieciówka obecnie jest własnością tokijskiego Seven & I Holdings. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że 7-Eleven planuje masowe wejście na europejskie rynki, choć nie jest to pierwszy raz, gdy 7-Eleven pojawia się na europejskim podwórku - placówki sieci znajdziemy już chociażby w Skandynawii.
W pierwszej kolejności 7-Eleven ma pojawić się w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Turcji oraz Francji, Włoszech i Hiszpanii. Możliwe, że sieciówka pojawi się także w Austrii i Szwajcarii, jak donoszą tamtejsze media branżowe. Pewną ciekawostką, na którą komentatorzy zwracają uwagę, jest fakt, że w planach 7-Eleven na ekspansję w Europie nie uwzględniono krajów Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksemburg).
Co ciekawe, 7-Eleven próbowało swoich sił w regionie już w ubiegłym wieku. Lata 80. XX wieku to wejście do Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Norwegii. W latach 90. do grona krajów, w których 7-Eleven stało się obecne, weszła Dania, ale sieć wycofała się z kolei w 1997 roku z Wielkiej Brytanii. Pomimo niezrealizowanych, a deklarowanych w poprzednich latach planów ponownego pojawienia się na Wyspach, teraz ma to stać się naprawdę.
Jak na razie jednak praca nad umieszczeniem nowych lokali 7-Eleven w Europie jest w fazie przygotowań. Branżowe medium reatildetail.eu podaje, że "sieć poszukuje doświadczonych franczyzobiorców do otwierania nowych oddziałów". W szczególnym zainteresowaniu 7-Eleven mają pozostawać ci franczyzobiorcy, którzy już prowadzą handlową, gastronomiczną lub hotelarską.
Na naszym rynku wejście 7-Eleven pokrzyżować mogłoby szyki przede wszystkim sieci Żabka, ABC oraz Carrefour Express, które są najprężniejszymi z marek w branży convenience nad Wisłą. Żabka posiada ponad 9 tys. lokali w całej Polsce, które są rozsiane tak gęsto - zwłaszcza w dużych miastach - że nierzadko sprzed drzwi jednego sklepu Żabka można gdzieś w oddali wypatrzeć kolejną Żabkę.
Carrefour Express to również popularny w Polsce sklep od szybkich zakupów. Francuska marka mocno stawia na tego typu lokale, co dobrze widać w rozłożeniu się akcentów na poszczególne typy placówek sieci. Spośród ogólnej liczby ponad 950 sklepów pod marką Carrefour markety wielkopowierzchniowe to 160 lokali, a wspomnianych Carrefour Express, czyli wersji Carrefoura w branży convenienve, to 650 placówek.
Tak jak w dużych miastach popularna jest Żabka, na prowincji wśród franczyzobiorców prym wiedzie należąca do Grupy Eurocash sieć ABC. Na swoich oficjalnych stronach wskazuje na liczbę ponad 8,5 tys. sklepów w całym kraju. Czego moglibyśmy się więc spodziewać po wejściu 7-Eleven do Polski w warunkach tak naszpikowanego placówkami sprzedaży rynku? Niewątpliwie zaciętej konkurencji, walki o najlepsze lokalizacje i franczyzobiorców.
7-Eleven to sieć sprzedaży z naprawdę długą historią. Pierwszy lokal powstał w 1927 roku w Dallas w Teksasie za sprawą Joe Thompsona i już wówczas sklep obsługiwał klientów od 07:00 do 23:00 (w anglosaskim zapisie 7AM - 11PM), czyli był otwarty od siódmej do jedenastej. Stąd nazwa "seven eleven", która w formie 7-Eleven zaczęła oficjalnie obowiązywać od 1946 roku.
7-Eleven to ponad 83 tys. lokali w 19 krajach na całym świecie, sieć zatrudnia przy tym blisko 135 tys. osób. Najmocniej marka 7-Eleven obecna jest w Azji, gdzie znajdziemy ją przede wszystkim w Japonii, na Tajwanie i w Chinach. Z kolei w Ameryce Północnej najgęściej sklepy 7-Eleven rozsiane są po Stanach Zjednoczonych oczywiście, w Meksyku i Kanadzie.
Przemysław Terlecki