"Otrzymaliśmy alarmujące telefony z kilku miast, które informowały, że kwoty są nominalnie mniejsze niż w roku 2025", podał Związek Miast Polskich (ZMP) cytowany przez money.pl. Różnice podziału pieniędzy dla miast na prawach powiatu są często drastycznie różne.
Finansowanie gmin w 2026. Duże podwyżki i wyraźne spadki
ZMP przeanalizował sytuację 390 miast w kontekście przyszłorocznego finansowania gmin przez resort finansów. Jak wylicza money.pl, Jastrzębie-Zdrój w przyszłym roku otrzymać ma o ponad 50 proc. więcej pieniędzy niż obecnie - ponad 429 mln zł wobec 278 mln w 2025 roku. Nadwyżki odczuć ma także Elbląg czy Włocławek, gdzie przyrosty finansowania z PIT mają wynieść odpowiednio blisko 10 i ok. 7 proc.
Największy wzrost finansowania z budżetu państwa nominalnie dotyczy Warszawy (1,4 mld zł), Krakowa (400 mln zł) i Wrocławia (400 mln zł). Z kolei procentowo najwięcej rok do roku zyskają Bielsko-Biała, Przemyśl i Suwałki.
Przeciwny biegun to samorządy, które otrzymają znacznie mniej pieniędzy z budżetu państwa. "Krynica Morska ma dostać łącznie o 1,5 mln zł. mniej niż w tym roku", czytamy. Przy 30 mln łącznego budżetu to około 5 proc. obniżki finansowania. Podobne spadki mają dotyczyć także m.in. Cedrów Wielkich, gdzie budżet gminy w 2026 roku spadnie o 2,5 mln zł.
Skąd zaskakujące finansowanie samorządów w 2026? ZMP o dwóch przyczynach
Gminy zastanawiają się, co jest powodem zmian w finansowaniu z budżetu państwa. Według ZMP jednym z powodów może być reforma finansów samorządów, która weszła w życie w tym roku. Miała ona zwiększyć przewidywalność finansów dla gmin i dać im większe środki. Część samorządowców wylicza w money.pl, że "duże miasta dużo zyskują, ale niektóre mniejsze jednostki mają kłopoty".
Kolejny powód "dziwnej" sytuacji z finansami dla samorządów to według Związku Miast Polskich błędy w deklaracjach CIT składanych przez przedsiębiorców:
"Trochę inny jest system liczenia, stąd mogą pojawić się te różnice, a one są czasem gigantyczne" - zaznacza Wójcik ZMP w rozmowie z money.pl. Jego zdaniem dostęp samorządów do deklaracji CIT pozwoliłby uniknąć błędów, a resort finansów i gospodarki ma być wstępnie zainteresowany takim rozwiązaniem.
Związkowiec dodaje, że ZMP będzie oczekiwać od resortu finansów wyjaśnień i tłumaczy, że jego organizacja rozumie "inną metodologię liczenia i dotyczy to trochę innego okresu, bo ta na 2025 rok była punktowa, a teraz jest systemowa, w związku z czym trudno pewne rzeczy wprost porównać. Ale w dalszym ciągu co do niektórych miejsc mamy wątpliwości, czy to jest prawidłowe" - czytamy.












