Nuklearne zagrożenie wywołuje wyprzedaż na giełdach

Dramatyczne wiadomości z elektrowni atomowej Fukushima w Japonii spowodowały we wtorek znaczne spadki notowań na tokijskich giełdach. Słowa premiera spowodowały, że najważniejszy indeks - Nikkei - stracił ponad 10,5 procent.

W elektrowni atomowej Fukushima doszło we wtorek do wybuchu w reaktorze numer dwa i pożaru reaktora numer cztery. Władze potwierdziły informację o wysokim, groźnym dla ludzkiego zdrowia promieniowaniu w pobliżu siłowni. W Tokio radiacja jest w normie.

Agencja Kyodo podała, że wybuch prawdopodobnie uszkodził obudowę reaktora numer dwa i w efekcie mogło dojść do radioaktywnego wycieku. Rzecznik japońskiego rządu potwierdził dramatyczny wzrost promieniowania w pobliżu elektrowni. - Mówimy teraz o dawkach, które mogą zagrażać zdrowiu człowieka - powiedział we wtorek Yukio Edano. Wezwał on także tych mieszkańców, którzy nie opuścili tzw. strefy ewakuacyjnej wokół elektrowni, by już nie wychodzili z domów oraz pozamykali szczelnie drzwi i okna.

Reklama

Zarządzająca elektrownią spółka TEPCO nie wyklucza, że w reaktorze numer dwa mogło dojść do stopienia się jego rdzenia. TEPCO o sytuacji cały czas informuje rząd.

Interwencja BOJ

Japoński bank centralny - Bank of Japan - wpompował wczoraj na rynek finansowy 183 mld USD, by nie dopuścić do załamania gospodarczego po tsunami. Ekonomiści banku Credit Suisse szacują, że straty gospodarcze będą równie wysokie.

Na znacznych obszarach północno-wschodniej Japonii poważnych zniszczeń doznała infrastruktura drogowa, kolejowa, portowa i energetyczna. Spowodowane piątkowym kataklizmem szkody oceniane są na 170 mld dolarów. Zdaniem analityków, może to zepchnąć gospodarkę w recesję.

Wskaźnik tokijskiej giełdy obniżył się w trakcie poniedziałkowej sesji o 7,7 proc., czego nie notowano od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku. Oznacza to, że księgowa wartość spółek, których akcje są przedmiotem obrotu, spadła o 287 mld dolarów.

By zapewnić płynność rynku finansowego, centralny Bank Japonii przeznaczył dodatkowo 5 bilionów jenów (61 mld dolarów) na zwiększenie swojego portfela papierów wartościowych, ale tym razem skupować będzie przede wszystkim nie obligacje państwowe, lecz walory większego ryzyka, jak obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa.

Sprawdź bieżące notowania GPW na stronach Biznes INTERIA.PL

Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL

Sprawdź bieżące notowania surowców na stronach Biznes INTERIA.PL

Nuklearne zagrożenie

Koncerny motoryzacyjne Suzuki, Toyota i Nissan po trzęsieniu ziemi w Japonii wstrzymały produkcję, a Honda zamierza ją zawiesić co najmniej do 20 marca.

Za agencją Reutera podajemy przegląd sytuacji, w jakiej znalazły się wiodące japońskie spółki przemysłowe w następstwie potężnego piątkowego trzęsienia ziemi i wywołanego nim tsunami. Są to informacje własne poszczególnych firm.

  • SUZUKI MOTOR CORP wstrzymał produkcję we wszystkich sześciu swych fabrykach w Japonii co najmniej do 16 marca. W styczniu wytworzyły one 69 170 pojazdów, co stanowiło 30 proc. wyprodukowanych przez tę firmę samochodów.
  • Pięć zakładów produkującej wyroby precyzyjne firmy NIKON CORP wstrzymało w poniedziałek działalność i część ich wyposażenia mogła zostać uszkodzona.
  • TOYOTA MOTOR CO wstrzymała produkcję wszystkich jej 12 fabryk w Japonii co najmniej do 16 marca. Trzydniowa przerwa oznacza o 40 tys. pojazdów mniej. W styczniu Toyota wytworzyła w Japonii 234 045 pojazdów, co stanowiło 38 proc. wyprodukowanych przez całą firmę samochodów.
  • CANON nie wie, kiedy wznowi produkcję w trzech uszkodzonych przez trzęsienie ziemi zakładach. Jedna z tych fabryk wytwarza soczewki, druga drukarki atramentowe, a trzecia wyposażenie do produkcji ekranów ciekłokrystalicznych.
  • HONDA MOTOR CO zamierza zawiesić całość swej produkcji w Japonii co najmniej do 20 marca. Wszystkie zakłady Hondy były w poniedziałek zamknięte, poza fabryką motocykli na południowej wyspie Kiusiu, ale i ona będzie od wtorku nieczynna. W styczniu Honda wytworzyła w Japonii 69 170 samochodów, czyli 24 proc. całości ich produkcji.
  • NISSAN MOTOR CO wstrzymał produkcję wszystkich swych czterech zakładów montażu samochodów w Japonii. W styczniu wytworzyły one 81 851 samochodów, co stanowiło 23 proc. łącznej liczby wyprodukowanych przez firmę pojazdów.
  • Należące do FUJI HEAVY INDUSTRIES CO wszystkie pięć fabryk samochodów Subaru i części do nich w prefekturze Gumma na północ od Tokio będzie nieczynnych co najmniej do 20 marca.
  • Wtórne wstrząsy sejsmiczne uniemożliwiają zbadanie stanu dwóch fabryk PANASONIC CORP w północnej Japonii - jednej wytwarzającej przetworniki optyczne i drugiej, gdzie powstają kamery cyfrowe i sprzęt audio. Według rzecznika firmy, prawdopodobnie w obu zakładach są kłopoty z dostawą prądu i wody bieżącej.
  • Z ośmiu zakładów SONY CORP, w których nastąpiło wstrzymanie produkcji, cztery są poważnie uszkodzone, w tym zalana fabryka cienkich warstw optycznych.
  • TOSHIBA wstrzymała produkcję swej fabryki obwodów scalonych o dużej skali integracji w prefekturze Iwate. Nie wiadomo, kiedy znów zacznie ona działać.
  • SHIN-ETSU, czołowy światowy producent stosowanych w półprzewodnikach wafli krzemowych zawiesił działanie trzech swoich fabryk i nie wie, kiedy zostaną one znów uruchomione. By zminimalizować straty, zamierza zwiększyć produkcję innych swych zakładów.
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: W.E. | 'Wtorek'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »