Opublikowano dane dotyczące inflacji w USA

Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w lipcu wzrosły o 0,5 proc. w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 5,4 proc. - podał amerykański Departament Pracy w komunikacie. Oczekiwano +0,5 proc. mdm i +5,3 proc. rdr. O godz. 15.30 zaczną się kwotowania na NYSE i Nasdaq - zachowanie inwestorów będzie ważnych probierzem nastrojów na rynku.

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,3 proc. mdm i 4,3 proc. rdr. Oczekiwano +0,4 proc. mdm i +4,3 proc. rdr.

- Najważniejsze pytanie w tej chwili brzmi - czy mamy do czynienia ze szczytowym odczytem CPI, czy wskaźnik będzie nadal rosnąć? - powiedział Michael Hewson, główny analityk rynków w CMC Markets. Dodał, że silny odczyt może wywołać skok rentowności obligacji i wywołać niepewność na giełdach.

Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,11 proc., na Dow Jones Industrial zwyżkują o 0,01 proc., a na Nasdaq Comp. idą w dół o 0,21 proc.

Reklama

EUR/USD

1,0754 -0,0002 -0,02% akt.: 08.05.2024, 00:06
  • Kurs kupna 1,0753
  • Kurs sprzedaży 1,0755
  • Max 1,0755
  • Min 1,0755
  • Kurs średni 1,0754
  • Kurs odniesienia 1,0756
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

USD/JPY

154,6900 0,0740 0,05% akt.: 08.05.2024, 00:06
  • Kurs kupna 154,6750
  • Kurs sprzedaży 154,7050
  • Max 154,6750
  • Min 154,6180
  • Kurs średni 154,6900
  • Kurs odniesienia 154,6160
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

USD/PLN

4,0097 0,0026 0,06% akt.: 08.05.2024, 00:06
  • Kurs kupna 4,0079
  • Kurs sprzedaży 4,0114
  • Max 4,0079
  • Min 4,0073
  • Kurs średni 4,0097
  • Kurs odniesienia 4,0071
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Dzisiaj informowaliśmy: Inflacja rozpala wyobraźnię

Dzisiejsze dane inflacyjne z USA na wakacyjnym rynku wydają się być najważniejszym wydarzeniem. Szczególnie istotna będzie publikacja ze Stanów Zjednoczonych. To ona zdecyduje o dalszym kierunku EUR/USD. Para walutowa znajduje się na kluczowym wsparciu 1,1710. CPI jednak będzie mieć przede wszystkim wpływ na to, w jaki sposób potoczy się przyszłość polityki monetarnej Fedu - kluczowej instytucji, na której działania spogląda cały świat.

Niestety nie wiemy, w jakim okresie nastąpi uśrednienie, o którym myśli Fed. Ze słów przedstawicieli FOMC nie dowiadujemy się zbyt wiele. Okres ten jest z pewnością ustalany i być może wkrótce zostanie to zakomunikowane (może w Jackson Hole albo na posiedzeniu we wrześniu).

Długi okres niskiej inflacji został już w dużej mierze zrekompensowany wyższymi odczytami. Spoglądając na czas od 2015 roku widzimy, że inflacja długo  utrzymywała się średnio na poziomie nie mniejszym niż 2 proc.

Jeśli Rezerwa Federalna podeszłaby do sprawy nieco inaczej i chciałaby uśredniać wzrost cen od momentu zmiany strategii (sierpień 2020 r.),  urzędnicy musieliby dążyć do tego, aby stopa przez dłuższy czas była poniżej 2 proc. (co jest teraz mało prawdopodobne). Średnia krótkoterminowa jest w okolicach 4,1 proc., czyli zdecydowanie wyżej od celu. Problem polega na tym, że polityka Fedu jest asymetryczna. 

Wracając do dzisiejszych danych, oczekiwania CPI pokazują lekki spadek dynamiki rok do roku do poziomu 5,3 proc. oraz bazowej do 4,3 proc. Zdecydowanie mocniej ma wyhamować zmiana miesiąc do miesiąca, odpowiednio do poziomu 0,5 proc. i 0,4 proc. (bazowa). Scenariusz dla EUR/USD wydaje się dość oczywisty, choć na FX nigdy nie możemy być niczego pewni w 100 proc. Odczyty wyższe od konsensusu powinny ponownie umocnić dolara i wówczas prawdopodobnie zobaczymy przełamanie poziomu 1,17.

Jeśli dynamika wzrostu cen spowolni mocniej od oczekiwań, wówczas pokuszę się o prognozę odbicia EUR/USD i ukształtowania średnioterminowego dołka właśnie we wspominanych okolicach. Moim zdaniem, to nie przypadek, że właśnie w dzień publikacji szczególnie istotnych danych makro dla dolara główna para walutowa znajduje się w interesującym miejscu pod kątem technicznym. Ale być może to tylko moja interpretacja.

Wszystko wskazuje na to, że niebawem na EUR/PLN ponownie zobaczymy graniczny poziom 4,60. Złoty osłabia się kolejny dzień z rzędu. Dziś o poranku para walutowa jest już blisko 4,59. Zatem pozostał jeden grosz do technicznego oporu. Złoty nie był w stanie umocnić się trwale po słowach Kropiwnickiego z RPP, którego wypowiedź miała zdecydowanie jastrzębi charakter. W Radzie nadal obóz osób opowiadających się za podwyżkami stóp stanowi mniejszość, dlatego też nikt nie wierzy, że w tym roku może dojść do podwyżek kosztu pieniądza ani do redukcji QE.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Zatem aprecjacja dolara osłabia waluty naszego regionu, w tym złotego. Do tego dochodzi sprawa Lex TVN. Ustawa ma zmusić właściciela stacji do sprzedania swoich udziałów podmiotowi przychylnemu władzy. To osłabia demokratyczny wizerunek Polski.

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia 2020 roku Rezerwa Federalna ogłosiła nową strategię. Przed tą datą bank centralny miał na celu utrzymane inflacji (mierzonej deflatorem PCE) jak najbliżej granicy 2 proc. Po zmianie Fed stara się osiągnąć średnią inflację na poziomie 2 proc (wartości annualizowane). Mówiąc w skrócie po okresach, kiedy inflacja znajdowała się poniżej 2 proc. (przez długi czas) w tym momencie instytucja akceptuje wyższe poziomy, żeby podnieść średnią.

Łukasz Zembik, kierownik departamentu analiz w TMS Brokers

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja USA | inflacja świat | USA | makroekonomia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »