Spis treści:
- Jesteśmy gotowi na tyle, na ile będzie potrzeba. Mamy już w tej chwili zapewnione w budżecie 2 miliardy złotych na taką pierwszą szybką pomoc, która może bardzo szybko trafić do gospodarstw domowych. Otrzymaliśmy już od wojewodów pierwsze wnioski i pierwsze środki na tę bezzwrotną pomoc dla poszkodowanych w powodzi zostały już przekazane - powiedział szef resortu finansów.
Powódź 2024. "Nie będzie żadnego oszczędzania na poszkodowanych"
Jak podkreślił, wnioski o te środki można składać w urzędach gminy, ale również każdy poszkodowany może złożyć taki wniosek do urzędnika działającego w terenie. - Wiemy, że w tej chwili poszkodowani mają co robić i mogą nie mieć czasu na to, żeby do tego urzędu iść, więc również urzędnik może od nich taki wniosek przyjąć.
Środki na bezzwrotną pomoc natychmiast są z Ministerstwa Finansów przekierowywane do wojewodów i następnie już bezpośrednio do osób, które są poszkodowane - dodał Andrzej Domański.
Minister zauważył, że "pomoc poszkodowanym to taka absolutnie kluczowa funkcja państwa".
- Jeżeli mówimy, że coś państwo musi zrobić, to z całą pewnością państwo musi pomóc tym osobom, które zostały w takiej powodzi poszkodowane. Nie będzie żadnego oszczędzania na poszkodowanych, musimy się wykazać pełną empatią, pełnym wsparciem wobec osób, które doświadczyły w ostatnich kilku dniach potężnej tragedii.
Jak dodał, Polska będzie też starała się sięgnąć po środki europejskie. - Będziemy, oczywiście, szukać źródeł finansowania tych olbrzymich wydatków w różnych miejscach Już znaleźliśmy 2 miliardy złotych, dzisiaj pan premier spotyka się z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen; liczymy na to, że Komisja Europejska (...) również poważnie włączy się finansowanie tego wysiłku.
Minister finansów: Państwo na rok weźmie na siebie spłatę kredytów powodzian
Minister finansów powtórzył komunikat, który pojawił się już w środę 18 września. Chodzi o spłatę kredytów mieszkaniowych osób, które straciły dostęp do mieszkania czy domu na skutek powodzi. Poszkodowani, po złożeniu wniosku, będą mogli skorzystać ze spłat rat kredytu przez okres 12 miesięcy. Spłaty te będą sfinansowane przez Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK). Jak przekazał Andrzej Domański, w FWK jest zabezpieczone 1 mld 300 mln zł na ten cel.
We wniosku poszkodowany będzie musiał "oświadczyć, że w trakcie powodzi, zalania domu czy mieszkania, nie można było w nim mieszkać" - wyjaśnił minister. Dodał, że "nie oczekuje fali nadużyć".
Domański dodał, że wsparcie kredytobiorcom zaoferuje też sektor bankowy. - Rozmawiałem z prezesem Związku Banków Polskich; banki chcą aktywnie włączyć się w pomoc powodzianom. Sektor bankowy zaangażuje się w tych trudnych dniach i otrzymałem zapewnienie, że trwają już bardzo zaawansowane prace nad całym pakietem pomocowym dla osób, które mają kredyty - nie tylko hipoteczne (...) ale też kredyty gotówkowe, a nawet kredyty, które zostały zaciągnięte przez małe i średnie firmy.
Powódź i pomoc dla firm. Domański: Będą mogły odroczyć należności VAT, PIT i CIT
Minister Domański poinformował też o kolejnej formie pomocy dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli na skutek powodzi. To umorzenie lub odroczenie zobowiązań z tytułu podatków. Jak przypomniał, zgodnie z ordynacją podatkową (Art. 67 b) "podatnik może wystąpić o umorzenie zobowiązania podatkowego w sytuacji ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego". - Wydałem polecenie Krajowej Administracji Skarbowej, aby te wnioski, jeżeli tylko spełniają formalne założenia, były rozpatrywane pozytywnie. Chcę, żeby pracownicy KAS wykazali się pełną empatią i pełnym zrozumieniem tej bardzo trudnej sytuacji, w której znaleźli się podatnicy na terenach, które zostały zalane.
- Można złożyć oświadczenia i dokonać odroczenia, tak naprawdę do momentu rozliczenia rocznego - tłumaczył minister. - W przypadku VAT, to będzie 25 stycznia, w przypadku CIT - koniec marca, w przypadku PIT- koniec kwietnia przyszłego roku, i to jest ten aspekt odroczenia.
- Nie ma mowy o odsetkach - podkreślił Andrzej Domański.
O umorzenie należności podatkowych będą mogli ubiegać się podatnicy, u których powstały zaległości podatkowe. - Poleciłem szefowi KAS, aby te wnioski były rozpatrywane pozytywnie - w zgodzie, oczywiście, z literą prawa - mówił A. Domański.
Jakie odroczenia podatków dla przedsiębiorców poszkodowanych przez powódź?
Stosowny projekt rozporządzenia, który został opublikowany 18 września wieczorem na stronie Rządowego Centrum Legislacji, wprowadza następujące odroczenia:
- Przedłuża do dnia 30 kwietnia 2025 r. termin zapłaty zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) należnych za okres od sierpnia do grudnia 2024 r. (w przypadku podatników opłacających zaliczki miesięczne) lub za III i IV kwartał 2024 r. (w przypadku podatników opłacających zaliczki kwartalne);
- Przedłuża do dnia 30 kwietnia 2025 r. terminy przekazania zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych i zryczałtowanego podatku dochodowego od osób fizycznych, pobranych od podatników przez płatników w okresie od dnia 1 sierpnia 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r;
- Przedłuża do dnia 31 marca 2025 r. termin zapłaty zaliczek na podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) należnych za okres od sierpnia do grudnia 2024 r. (w przypadku podatników opłacających zaliczki miesięczne) lub za III i IV kwartał 2024 r. (w przypadku podatników opłacających zaliczki kwartalne);
- Przedłuża do dnia 25 stycznia 2025 r. podatnikom podatku od towarów i usług (VAT) terminy zapłaty podatku przypadające w okresie od dnia 1 września 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r.;
- Przedłuża do dnia 30 kwietnia 2025 r. termin zapłaty ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych należnego za za okres od sierpnia do grudnia 2024 r. (w przypadku podatników ryczałt zaliczki miesięcznie) lub za III i IV kwartał 2024 r. (w przypadku podatników opłacających ryczałt kwartalnie).
Minister Domański przypomniał też, że wprowadzona została stawka 0 proc. VAT dla darowizn rzeczowych przekazywanych powodzianom. Zerowa stawka VAT na te darowizny będzie obowiązywać do końca roku na mocy rozporządzenia. - Jeżeli będzie trzeba, zostanie ono przedłużone - zaznaczył minister.
Paulina Błaziak, Katarzyna Dybińska
