W skrócie
- Donald Tusk zapowiada możliwy powrót do prac nad obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, mimo wcześniejszego prezydenckiego weta.
- Wojciech Wiśniewski, wiceprzewodniczący Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia i przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich, uznaje pomysł za nieracjonalny ze względu na kryzys finansowy w służbie zdrowia.
- Szanse na odrzucenie weta przez Sejm są znikome, a ministerstwo finansów i resort zdrowia poinformowały nas, że nie prowadzą obecnie prac nad zmianami w składce zdrowotnej.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
- Dostaliśmy weto w składkę (zdrowotną - red.), ale chyba spróbujemy jeszcze raz - stwierdził premier Donald Tusk podczas spotkania z przedsiębiorcą prowadzącym barber shop w Warszawie, który napisał do szefa rządu z prośbą o spotkanie i rozmowę m.in. na temat sytuacji przedsiębiorców. W nagraniu zmieszczonym w serwisie X w ubiegłym tygodniu Tusk podkreślił, że małe przedsiębiorstwa są kluczowe dla budowania polskiej gospodarki.
Składka zdrowotna w dół? Premier Tusk nie zraża się prezydenckim wetem
Ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców w maju zawetował prezydent Andrzej Duda. Kancelaria ówczesnego prezydenta argumentowała wtedy, że "ustawa budzi poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej, promuje przechodzenie z umów o pracę na samozatrudnienie, a także jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi". Szefowa kancelarii Małgorzata Paprocka podkreślała, że prezydent podjął taką decyzję po rozmowach z Radą Dialogu Społecznego, która naciskała na głowę państwa w tej sprawie i podkreślała, że nie przeprowadzono konsultacji społecznych.
Szef rządu już wtedy zapowiadał, że podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich. Te jednak - wbrew oczekiwaniom koalicji rządzącej - wygrał nie Rafał Trzaskowski, a kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki.
Zapowiedzi KO to ukłon w stronę przedsiębiorców, którzy od dawna apelują o wprowadzenia stałych, jasno określonych przedziałów składki - wzorem tych funkcjonujących przy składkach na ubezpieczenia społeczne, co sprawiłoby, że wysokość daniny nie zależałaby od wahań dochodów.
Co jednak ważne, zapowiedź Tuska padła na kilka tygodni przed tym, jak obciążenia dla przedsiębiorców wzrosną, a to dlatego, że od stycznia 2025 r. opłacają oni składkę zdrowotną wyliczaną od obniżonej, przejściowej podstawy - wynoszącej 75 proc. płacy minimalnej. Rząd zapowiadał, że mechanizm ten stanie się rozwiązaniem stałym od 2026 r., jednak prezydenckie weto i przegrane wybory pokrzyżowały te plany. W konsekwencji na początku 2026 r. najniższa składka zdrowotna wzrośnie z 314,96 zł do 432,54 zł.
Trudna sytuacja w służbie zdrowia. Wiśniewski: Zły czas na obniżanie składki zdrowotnej
Dyskusja na temat obniżenia składki zdrowotnej za sprawą słów premiera wraca w momencie, kiedy służba zdrowia znajduje się w poważnym kryzysie finansowym. - Jestem bardzo zdziwiony zapowiedzią Donalda Tuska, bo ona jest po prostu nieracjonalna - mówi Interii Biznes Wojciech Wiśniewski, wiceprzewodniczący Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia, przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich.
- Narodowy Fundusz Zdrowia, o czym mówimy już od dwóch lat, znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej. Stan finansów publicznych również jest bardzo zły. Mamy prawie 300-miliardowy deficyt, niewykonanie przychodów podatkowych, niewykonanie przychodów składkowych w NFZ - zaznacza ekspert.
W 2026 roku deficyt w NFZ może sięgnąć nawet 23 mld zł - tylko w tym roku zadłużenie szpitali wzrosło o 1,7 mld zł. Dodatkowo z kraju płyną doniesienia, że szpitale alarmują o braku płynności, przesuwając planowe przyjęcia. Ratunkiem mają być zmiany w Funduszu Medycznym, które pozwoliły przekazać NFZ około 3,6 mld zł dodatkowych środków na tegoroczną działalność. Eksperci alarmują jednak, że to tylko doraźna kroplówka, która nie rozwiązuje większości problemów.
- Pytam więc: po co? Jeżeli komuś się wydaje, że obniżenie składki może odbyć się bez szkody dla sektora ochrony zdrowia - dla przedsiębiorców związanych z ochroną zdrowia, dla kontrahentów szpitali - to po prostu się myli. To jest niepotrzebne, to jest zły czas i zły pomysł. Mam nadzieję, że to tylko przejęzyczenie - komentuje Wiśniewski.
Jednocześnie przypomina, że Sejm w dalszym ciągu nie rozpatrzył prezydenckiego weta. - Do tej pory żadna debata w tej sprawie się nie odbyła. Więc może, zanim będziemy ponownie przeprowadzać tę debatę, większość powinna postarać się odrzucić prezydenckie weto, niezależnie od tego, jakie są na to szanse - apeluje Wojciech Wiśniewski.
Odrzucenie prezydenckiego weta dla koalicji rządzącej jest jednak niemal niemożliwe. Żeby tego dokonać, musiałaby uzyskać w sejmowym głosowaniu większość kwalifikowaną, a więc 3/5 głosów (276) "za". Tymczasem podczas kwietniowego głosowania w Sejmie ustawę poparło zaledwie 213 posłów, przeciw było 190 posłów, a 25 wstrzymało się od głosu. Zmiany oprócz posłów KO, poparli także politycy Polski 2050 i PSL. Przeciw byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem, a Konfederacja wstrzymała się od głosu.
Ekspert: Nie ma czasu na zabieranie pieniędzy z Funduszu - tylko na dokładanie do niego
Tymczasem potrzeby służby zdrowia są pilne. - Trzeba, jak najszybciej przelać około 7-10 miliardów złotych do NFZ, a w przyszłym roku kwota ta musi wzrosnąć do ponad 20 miliardów - mówi nam Wiśniewski. - W innym przypadku kryzys będzie się tylko pogłębiać - dodaje.
W ocenie wiceprzewodniczącego Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia i przedstawiciela Federacji Przedsiębiorców Polskich, "teraz nie ma czasu na zabieranie pieniędzy z Funduszu - tylko na dokładanie do niego". - Każda inna interwencja będzie przeciwskuteczna. Chyba że coś się zmieniło i ktoś uznał, że system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce nie ma większej wartości - wówczas powinien powiedzieć to obywatelom - tłumaczy Wiśniewski.
Ministerstwo finansów i resort zdrowia nic nie wiedzą o pracach nad składką zdrowotną
Co ciekawe, zarówno Ministerstwo Finansów i Gospodarki, jak i Ministerstwo Zdrowia nic nie wiedzą na temat zapowiedzi Donalda Tuska. "Ministerstwo Zdrowia nie prowadzi prac nad zmianą przepisów o naliczaniu składki zdrowotnej, jak też przedstawiciele MZ nie uczestniczą w takich pracach" - odpowiedziało nam wprost biuro prasowe resortu.
Resort finansów zwraca jednak uwagę, że po prezydenckim wecie do ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców, 9 maja ustawa została skierowana do rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych i Komisję Zdrowia. "Prace nad ustawą nie zostały zatem dotychczas zakończone" - przekazało MF Interii Biznes.
"Mając to na uwadze, MF nie pracuje obecnie nad projektem wprowadzającym w 2026 r. uproszczone zasady rozliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, a także obniżenia wysokości składki zdrowotnej, szczególnie dla przedsiębiorców o niskich i średnich dochodach" - dodał resort finansów.
Sebastian Tałach













