Udany okres dla polskiej gospodarki. Są najnowsze dane o wzroście PKB

Pełne dane o wzroście PKB w II kwartale, wraz ze strukturą tego wzrostu, GUS przedstawi 1 września.

Konsensus prognoz ekonomistów zakładał, że polska gospodarka urosła w okresie od kwietnia do czerwca o 3,4 proc. Dane GUS są zatem zgodne z oczekiwaniami ekspertów.

Jeśli chodzi o wzrost w ujęciu kwartał do kwartału, to dynamika PKB wyniosła 0,8 proc. (po wzroście o 0,7 proc. kdk kwartał wcześniej) - podał także GUS.

Według ekonomistów ING Banku Śląskiego, wzrost PKB w II kwartale wspierany był dalszym rozwojem branż usługowych, przy stagnacji przemysłu i spadku aktywności w budownictwie. Od strony wydatkowej głównym motorem wzrostu była zaś według ekspertów konsumpcja prywatna. Wzrost inwestycji - kolejna ważna składowa wzrostu PKB - miał miejsce głównie w sektorze publicznym.

"Kontynuujemy trend wzrostowy" - zauważyli ekonomiści mBanku na platformie X.

W aktualizacji wieloletnich założeń makroekonomicznych na lata 2025-2029, przyjętej w połowie lipca, rząd założył, że PKB Polski w całym 2025 r. urośnie o 3,4 proc. (w kwietniu resort finansów prognozował, że będzie to 3,7 proc.).

W maju w rozmowie z Interią Biznes minister finansów (a obecnie także i gospodarki) Andrzej Domański zapewnił, że tempo polskiego wzrostu gospodarczego w tym roku będzie należało do najwyższych w Unii Europejskiej, a Polskę powinno być także stać na utrzymywanie wysokich dynamik wzrostu PKB w długim horyzoncie.

Zdaniem ekonomistów ING BSK, może być jeszcze lepiej niż ostatnio prognozował rząd, bo polska gospodarka "jest na ścieżce do osiągnięcia wzrostu PKB o 3,5 proc. w tym roku".

Zarazem eksperci zastrzegają, że utrzymanie dynamicznego wzrostu gospodarczego w drugiej połowie roku będzie wymagało "dalszego ożywienia inwestycji, zwłaszcza prywatnych". 

"Rozpoczęty cykl obniżek stóp procentowych i sygnały odbudowy popytu na kredyt oraz zwiększona absorpcja funduszy unijnych powinny sprzyjać realizacji projektów inwestycyjnych. Głównym ryzykiem dla wzrostu, zwłaszcza w sektorze przemysłowym, pozostaje słaba koniunktura na głównych rynkach eksportowych" - piszą ekonomiści ING BSK.

"W drugiej połowie roku oczekujemy przyspieszenia wzrostu, z mocniejszym popytem konsumpcyjnym i inwestycyjnym. Mamy swoje bolączki, ale na tle naszego najbliższego otoczenia pod kątem wzrostu gospodarczego wciąż wyróżniamy się pozytywnie" - stwierdzili ekonomiści Alior Banku na platformie X.