Zuchwałe oszustwo w sprawie cen prądu. List od razu wyrzuć, a w link nie klikaj
Ministerstwo Klimatu i Środowiska ostrzega przed fałszywymi ofertami dotyczącymi obniżenia rachunków za energię. W mediach społecznościowych publikowane są rzekome sposoby na uniknięcie podwyżek, a w wiadomościach e-mail, SMS oraz w tradycyjnych listach rozsyłanych do Polaków pojawiają się próby wyłudzenia pieniędzy w zamian za uniknięcie zmian w wysokości rachunków. Resort ostrzega, że jest to próba siania dezinformacji.
Obowiązująca od 1 lipca maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych to 500 zł netto za MWh. W porównaniu z pierwszym półroczem wzrosła ona z 412 zł netto za MWh.
Także od 1 lipca zniknęło zamrożenie wysokości innej pozycji na rachunku za prąd - opłat za dystrybucję. Wzrosły one z 289 do 430 zł za MWh, co przy przeciętnym zużyciu w gospodarstwie domowych oznacza ok. 23,5 zł miesięcznie więcej. Jednocześnie ustawa zwolniła odbiorców indywidualnych z opłaty mocowej, która wynosi średnio 10,64 zł netto miesięcznie.
Ostatecznie rachunek przeciętnego gospodarstwa domowego - jak zapewniła resort - wzrośnie miesięcznie o 27,5 zł netto, czyli o ponad 33 zł po doliczeniu VAT i akcyzy.
Niezadowolenie z rosnących rachunków za prąd postanowili wykorzystać oszuści. Przed fałszywymi ofertami obniżenia rachunków za energię ostrzega resort klimatu i środowiska.
W mediach społecznościowych, a także w wiadomościach SMS i w listach, które w ostatnim czasie zaczęli dostawać Polacy, pojawiły się propozycje gwarantujące obniżenie rachunków. Jedna z nich dotyczy zapłacenia 1000 zł w zamian za uniknięcie zmian w wysokości rachunków za energię.
Jak podał resort, w ostatnich dniach otrzymuje coraz więcej telefonów i maili z pytaniami o prawdziwość informacji o rzekomych kosztach, które trzeba ponieść w kontekście cen prądu czy gaz.
Resort klimatu apeluje, żeby pod żadnym pozorem nie klikać w linki typu "Jak uniknąć drastycznej podwyżki cen prądu/gazu/ciepła".
- Sprawę zgłaszamy do NASK, ABW i prokuratury. To kolejna fala ataków dezinformacji, która ma na celu sianie strachu w społeczeństwie i wyłudzanie danych oraz pieniędzy - ostrzega ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
- Mam informacje, że część z metod stosowanych w tych komunikatach, oparta jest o filmy stworzone z udziałem sztucznej inteligencji, w których rzekomo namawiam do dziwnych inwestycji - dodaje szefowa resortu.
Oszuści stosują różne formy wyłudzenia danych lub pieniędzy w związku z ofertami obniżki rachunków za energię:
- Linki do niebezpiecznych stron internetowych;
- Wiadomości SMS z fałszywymi ofertami;
- Listy z nieprawdziwymi ofertami;
- Zdjęcia wykorzystujące wizerunki znanych osób.
Jak twierdzi resort, zachęcanie do klikania w niesprawdzone linki i fałszywe informacje na temat sposobów uniknięcia drastycznych podwyżek jest jednym ze sposobów wyłudzania danych, oszustw oraz prowadzenia działań dezinformacyjnych, których celem jest wywołanie paniki.
Resort klimatu przypomina, że rozwiązania chroniące odbiorców indywidualnych, samorządy, żłobki, szpitale czy domy pomocy społecznej działają automatycznie. Nie trzeba w tym celu składać żadnych wniosków.
Z kolei osoby zainteresowane bonem energetycznym będą musiały złożyć wnioski. Formularze w urzędach gminy czy ośrodkach pomocy społecznej będzie można składać od 1 sierpnia 2024 r.