Polak w sieci mówił, jak dołączyć do rosyjskiej armii. Już ruszyło śledztwo

Sprawę powiązań Polaka, który w przeszłości był żołnierzem, bada krakowska prokuratura. Wszystko przez publikowane przez mężczyznę materiały, które wskazywały na jego powiązanie z kremlowskim reżimem.

Były żołnierz i tiktoker prowadzący profil "PolaknaDonbasie" jest przedmiotem śledztwa krakowskiej prokuratury pod kątem uczestniczenia w działalności obcego wywiadu i prowadzenia dezinformacji. Mężczyzna w swoich nagraniach opowiada m.in. o dołączeniu do rosyjskiej armii.

Były polski żołnierz działał na rzecz Kremla? Prokuratura wszczęła śledztwo

O wszczęciu śledztwa poinformowała w piątek 25 lipca Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Sprawą zajmuje się podlegający jej 8. Wydział do spraw Wojskowych.

Reklama

Jak przekazała rzecznik prasowa prokuratury Oliwia Bożek-Michalec, śledztwo toczy się w sprawie uczestnictwa w działalności obcego wywiadu oraz działania na jego rzecz poprzez prowadzenie dezinformacji za pomocą TikToka.

"PolaknaDonbasie" przebywa w Rosji. Stamtąd publikuje

Dezinformacja ta, podała prokuratura, polega na rozpowszechnianiu przez profil "PolaknaDonbasie" nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji, które mają na celu wywołanie "poważnych zakłóceń w ustroju Rzeczypospolitej Polskiej".

Za tymi działaniami ma stać były polski żołnierz, obecnie przebywający w Rosji. Mężczyzna na swoim profilu "PolaknaDonbasie" opowiada m.in. o dołączeniu do rosyjskiej armii.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polacy | rosyjska armia | śledztwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »