- Rosja w odpowiedzi na zamknięcie konsulatu w Gdańsku ograniczy liczbę pracowników służb dyplomatycznych i konsularnych Polski w Rosji - zapowiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez agencję Reutera.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując decyzję o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Gdańsku, wyraził pogląd, że doszło do "pełnej degradacji" relacji z Polską. - Polska stara się sprowadzić do zera relacje dyplomatyczne z Rosją. Moskwa w związku z tym może jedynie wyrazić ubolewanie - powiedział Pieskow w rozmowie z przedstawicielami rosyjskich mediów państwowych. Dodał, że decyzja strony polskiej "nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem".
Ostatnia rosyjska placówka w Polsce zamknięta. Rosja odpowiada
- Podjąłem decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie ostatniego w naszym kraju rosyjskiego konsulatu w Gdańsku - poinformował w środę podczas konferencji prasowej wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślił, że nie jest to jeszcze pełna odpowiedź na niedawne akty dywersji i wrogie działania Kremla.
W październiku 2024 r. i maju 2025 r. Polska zamknęła rosyjskie konsulaty w Poznaniu i Krakowie. W odpowiedzi Rosja podjęła decyzję o zamknięciu polskich konsulatów w Petersburgu i Królewcu.
Polskimi placówkami konsularnymi w Rosji pozostają Ambasada RP w Moskwie (Wydział Konsularny i Polonii w strukturze tej misji) oraz Konsulat Generalny RP w Irkucku.













