Heineken zwalania pracowników. Restrukturyzacja obejmie 400 osób
Heineken planuje zwolnienie 400 pracowników z siedziby międzynarodowej w Amsterdamie - podaje Retail Detail. Obecnie w tej centrali pracuje blisko 1750 osób - oznacza to, że nawet około 23-25 proc. etatów zostanie objętych restrukturyzacją.
Zmiany są kontynuacją nowej polityki przedsiębiorstwa, która już w ubiegłym roku doprowadziła do redukcji 200 stanowisk w dziale cyfryzacji i technologii. Cała operacja wpisuje się w strategię grupy nazwaną "Evergreen 2030", zapowiedzianą wcześniej przez CEO Dolfa van den Brinka.
"Zdajemy sobie sprawę, że te zmiany będą miały wpływ na naszych pracowników, i zobowiązujemy się do wspierania ich w tym procesie z troską i szacunkiem" - oświadczył dyrektor generalny Heinekena, Dolf van den Brink.
Według komunikatów firmy, niektóre funkcje zostaną całkowicie zlikwidowane, inne przeniesione do jednostek zewnętrznych, takich jak Heineken Business Services (HBS). Heineken tłumaczy decyzję chęcią uproszczenia struktur i koniecznością szybszej adaptacji do zmian rynkowych.
Związki zawodowe, m.in. De Unie i MHP Heineken, wyraziły ubolewanie z powodu planowanych cięć, ale zaznaczają, że nie są zaskoczone. "Sprzedaż w wielu rynkach Heinekena jest pod presją, a interesy akcjonariuszy mają dużą wagę. Pracownicy stale odczuwają to na sobie" - mówi ich przedstawiciel, cytowany przez nltimes.nl.
Zwolnienia w krakowskim centrum Heinekena
Równolegle z restrukturyzacją w Amsterdamie, redukcje obejmą także polskie biuro Heinekena. Jak informuje portal Investmap, w krakowskim centrum usług wspólnych Heineken Global Shared Services (HGSS) pracę może stracić nawet 500-700 osób. Jednostka zatrudnia obecnie około 2000 pracowników, którzy zajmują się obsługą procesów finansowych, logistycznych, cyfrowych i biznesowych dla spółek z całej Europy.
Według ustaleń portalu, część zadań realizowanych dotąd w Krakowie ma zostać przeniesiona do nowego centrum usług w Hajdarabadzie w Indiach, które Heineken otworzył w maju 2025 roku. Tam koncern planuje w ciągu kilku lat zatrudnić około 3000 osób, co wskazuje na stopniowe przesuwanie operacji z Europy do Azji.












