W skrócie
- Liczba cudzoziemców opłacających składki w ZUS wzrosła w ciągu siedmiu lat z 570 tysięcy do 1,2 miliona, ich rola w systemie staje się coraz ważniejsza.
- Udział obcokrajowców w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz w ogólnej liczbie ubezpieczonych znacząco się powiększył, szczególnie wśród obywateli spoza Unii Europejskiej, głównie Ukraińców i Białorusinów.
- Wpływy składkowe od cudzoziemców sięgają już 18,5 mld zł rocznie, a ich udział w finansowaniu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stale wzrasta.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Przez wiele lat system ubezpieczeń społecznych w Polsce miał charakter lokalny. Zasilany głównie przez pracujących obywateli, oparty na krajowym rynku pracy, reagował przede wszystkim na wewnętrzne zmiany demograficzne i gospodarcze. Jednak w ciągu ostatnich siedmiu lat ten krajobraz przeszedł cichą, ale istotną ewolucję. Na pierwszy plan coraz wyraźniej wychodzą cudzoziemcy - nie tylko jako siła robocza, lecz także jako aktywni uczestnicy systemu składkowego. I jak pokazują dane z Tygodnika Gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ich rola z każdym rokiem rośnie.
Systemy rynku pracy i emerytur przebudowały się niepostrzeżenie
Statystyki mówią wprost: bez nich byłoby trudniej. W 2018 roku cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalno-rentowych było w Polsce 570 tysięcy. Siedem lat później jest ich już ponad dwa razy więcej - 1,2 miliona. Oznacza to, że udział obcokrajowców wśród wszystkich ubezpieczonych wzrósł z 3,6 proc. do 7,7 proc.
Jak wskazuje PIE, największy wzrost nastąpił w latach 2021-2022, kiedy to liczba ubezpieczonych cudzoziemców rosła w tempie 21 proc. rocznie. Takiego przyrostu nie da się uznać za statystyczną ciekawostkę. To trend, który realnie zmienia proporcje w całym systemie.
Jeszcze mocniej wzrosła aktywność wśród prowadzących działalność gospodarczą. W 2018 roku pozarolniczą działalność rejestrowało 17,8 tys. obcokrajowców. Dziś jest ich już ponad 83 tysiące. To niemal pięciokrotny wzrost, który sprawia, że cudzoziemcy stanowią już 6,9 proc. wszystkich prowadzących działalność objętych ubezpieczeniem.
Kim są ci, którzy płacą składki? Kraj po kraju, osoba po osobie
Struktura narodowości wśród ubezpieczonych także się zmieniła - i to znacząco. Jeszcze kilka lat temu można było mówić o pewnym balansie między osobami z Unii Europejskiej a tymi spoza niej. Dziś ten balans już nie istnieje.
W 2018 roku obywatele krajów UE stanowili 6,3 proc. ubezpieczonych cudzoziemców. W 2024 roku - już tylko 3,4 proc. Oznacza to, że aż 96,6 proc. cudzoziemców w systemie ZUS pochodzi z państw spoza Unii. Największe grupy? Ukraińcy - 818 tysięcy. Białorusini - 136 tysięcy. Obie nacje trwale wpisały się w polski rynek pracy i system ubezpieczeń.
Zaskoczeniem może być jednak błyskawiczny wzrost liczby ubezpieczonych obywateli Kolumbii. W ciągu kilku lat liczba ta zwiększyła się aż 75-krotnie - co oczywiście wynika z niskiego punktu wyjścia, ale pokazuje też, jak bardzo zmienia się geografia migracji zarobkowej.
ZUS na plusie. Miliardy, które wcześniej nie istniały
Wzrost liczby ubezpieczonych przekłada się bezpośrednio na finanse systemu. W 2018 roku na kontach i subkontach prowadzonych dla cudzoziemców znajdowało się 12,9 mld zł. Było to zaledwie 0,45 proc. całej sumy zgromadzonej w systemie. Dziś te liczby wyglądają zupełnie inaczej.
Do końca 2024 roku wartość zgromadzonych środków na kontach cudzoziemców wzrosła do 73,3 mld zł - to już 1,62 proc. całej puli. Tak duży skok to nie tylko efekt większej liczby osób, ale też rosnących zarobków i coraz częstszej rejestracji legalnej pracy.
Liczba samych kont wzrosła z 1,5 mln do 4,2 mln - co oznacza, że obecnie aż 13,8 proc. wszystkich kont prowadzonych przez ZUS należy do cudzoziemców. Warto dodać, że ta statystyka uwzględnia także osoby, które pracowały w Polsce w przeszłości, ale już tu nie przebywają.
Składki idą w górę, to aż 18,5 miliarda zł rocznie
Jak wskazuje PIE, finansowy obraz domyka jeszcze jedna liczba, a dokładnie przypis składek emerytalno-rentowych. W 2018 roku obcokrajowcy wpłacili do FUS 4,3 miliarda złotych. W 2024 roku ta kwota wyniosła już 18,5 miliarda zł - to ponad czterokrotny wzrost. Udział w całości składek wzrósł z 2,6 proc. do prawie 6 proc.
Przy tym warto zauważyć, że przeciętna miesięczna podstawa wymiaru składek u cudzoziemców również rośnie. W grudniu 2018 roku wynosiła 2,7 tys. zł, a w grudniu 2024 roku już 5,3 tys. zł. Dla porównania - dla ogółu ubezpieczonych było to odpowiednio 3,7 tys. zł i 6,4 tys. zł. Luka między cudzoziemcami a Polakami stopniowo się zmniejsza.
Obcokrajowcy - od marginesu do strategicznego filaru
Jak zauważa Dominika Prudło w Tygodniku Gospodarczym PIE, rola cudzoziemców w systemie ubezpieczeń społecznych z roku na rok nabiera strategicznego znaczenia. Ich obecność nie jest już zjawiskiem ubocznym globalizacji, ale kluczowym elementem bilansu FUS.
Pracują, zakładają działalności, płacą coraz wyższe składki. Tworzą masę statystyczną, której nie da się pominąć przy planowaniu przyszłości systemu emerytalnego w Polsce. I wszystko wskazuje na to, że ich znaczenie będzie tylko rosło - niezależnie od zmian politycznych czy gospodarczych.
Agata Siwek