Rośnie zainteresowanie pielęgniarstwem. 7 kandydatów na jedno miejsce
Od lipca minimalna pensja zasadnicza pielęgniarek z tytułem magistra przekracza 10,5 tys. zł brutto. Pielęgniarki z licencjatem i specjalizacją otrzymują co najmniej 8,3 tys. zł, a te ze średnim wykształceniem i specjalizacją - niespełna 7,7 tys. zł brutto. W praktyce wynagrodzenia bywają jeszcze wyższe, m.in. dzięki dodatkom do pensji.
Jak podkreśla w rozmowie z PAP dr hab. Iwona Malinowska-Lipień, dyrektor instytutu pielęgniarstwa UJ, wzrósł również "prestiż zawodu", a polskie pielęgniarki mają coraz szersze kompetencje, mogą m.in. kwalifikować do szczepień, a ich dyplomy są automatycznie uznawane w krajach Unii Europejskiej.
Zdaniem Malinowskiej-Lipień rośnie także zainteresowanie studiami pielęgniarskimi. Podczas obchodów setnej rocznicy akademickiego kształcenia pielęgniarek przedstawiono dane dotyczące rekrutacji na rok akademicki 2025/2026. Na Uniwersytet Jagielloński zgłosiło się 1,4 tysiąca kandydatów na 200 miejsc. O jedno miejsce ubiegało się więc siedem osób. Pielęgniarstwo znalazło się też wśród pięciu najchętniej wybieranych kierunków na UJ - przekazuje PAP.
'Wydaje się nam, że pokolenie Z zaczyna szukać i wybierać stabilne zawody. Pielęgniarstwo z pewnością takim zawodem jest" - powiedziała dr Lucyna Płaszewska-Żywko, wicedyrektor Instytutu Pielęgniarstwa i Położnictwa UJ CM, dodając, że absolwenci pielęgniarstwa nie mają problemu ze znalezieniem pracy zaraz po studiach.
Średnia wieku w zawodzie to 55 lat. Więcej zatrudnionych odchodzi z pracy, niż ją zaczyna
Choć zainteresowanie studiami pielęgniarskimi jest duże, średnia wieku w zawodzie to 55 lat - nadal więcej pielęgniarek odchodzi z zawodu, niż rozpoczyna pracę. Wiele w nich decyduje się również na pracę na dwa etaty - informuje PAP.
Z badań przeprowadzonych przez Iwonę Malinowską-Lipień wynika, że w województwie małopolskim 44 proc. pielęgniarek "pracuje na co najmniej drugim, dodatkowym zatrudnieniu, gdzie wypracowuje dodatkowo około 160 godzin". Zdaniem dyrektor Instytutu Pielęgniarstwa i Położnictwa konieczne są rozwiązania systemowe, zapobiegające przemęczeniu personelu, takie jak ograniczenie liczby godzin możliwej do przepracowania na "drugim etacie".
