Euro skończyło 20 lat. Czym jest dzisiaj?
Euro nie spełniło pokładanych w nim (nadmiernych?) nadziei, ale śmiało można powiedzieć, że osiągnęło pełnoletniość. Co więcej - też już to widać - stało się długoterminową inwestycją polityczną, która zaczyna przynosić stopy zwrotu i faktycznie jednoczyć Europę - tak ekonomiści komentują 20. rocznicę wprowadzenia wspólnej waluty do obiegu.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Dokładnie 1 stycznia 2002 roku obywatele w 12 państwach Europy mogli już wypłacić pachnące farbą drukarską banknoty euro z bankomatów. Choć kursy wymiany lokalnych walut dwunastu krajów na wspólną ustalono lata wcześniej, to przez ten czas euro służyło tylko do rozliczeń miedzy instytucjami finansowymi i tych instytucji z bankami centralnymi, czyli do transakcji hurtowych. Ludzie dotknęli euro dwadzieścia lat temu.
- Wspaniały projekt - symbol czasów, kiedy europejscy przywódcy odważyli się wkroczyć w nieznane - stał się w ten sposób namacalną rzeczywistością - pisze na stronach Project Syndicate Jean Pisani-Ferry, badacz ze słynnych ośrodków brukselskiego Instytutu Bruegel i waszyngtońskiego Peterson Institute for International Economics.