Inwestorzy na rozdrożu, indeksy idą w górę. W centrum uwagi wciąż geopolityka
Europejskie indeksy przed godz. 13 zaczęły zyskiwać. Powód? Szukanie pozytywnych informacji w sprawie wojny Rosji z Ukrainą. W tym przypadku zachętą do zakupów akcji okazały się słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, który powiedział, że nastąpiły pewne „pozytywne zmiany” w rozmowach z Ukrainą. Gdyby pozytywne nastroje utrzymały się na rynkach do końca dnia, będzie to pierwszy tygodniowy wzrost indeksów od czasu rozpoczęcia wojny Rosja-Ukraina 24 lutego.
O godzinie 18.15 euro kosztuje 4,785 zł, dolar 4,378 zł a frank 4,69 zł.
Najsilniejszy tygodniowy spadek ropy od listopada 2021 r.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień są wyceniane po 108,15 USD za baryłkę, po wzroście o 1,97 proc., majowe futures na Brent idą w górę o 2,1 proc. do 111,22 USD/b. Na rynkach ropy będzie to też czas z pierwszym tygodniowym spadkiem cen surowca - o ponad 8 proc. - najsilniejszym od listopada 2021 r.
Kiedy ruszy giełda w Moskwie?
Zakończył się już drugi tydzień bez handlu w Moskwie. Teraz trwają przygotowania, aby notowania na giełdzie wznowić w poniedziałek lub we wtorek. Prawdopodobnie nie będzie ponownego uruchomienia wszystkich instrumentów handlowych równocześnie. Informację o ewentualnym wznowieniu handlu lub dniu bez sesji Bank Rosji ma ogłosić najpóźniej do godziny 9 czasu moskiewskiego w poniedziałek.
Może i giełda moskiewska jest zamknięta od 25 lutego, ale niektóre spółki rosyjskie są notowane także na giełdzie londyńskiej. Ich kapitalizacja (m.in. Gazpromu, Rosnieftu, Sbierbanku) spadła od początku rosyjskiej agresji o ok. 344 mld dol.