W poniedziałek polska waluta przebiła poziom 4,14 zł za euro (analitycy zwrócili uwagę, że taki kurs widziany był w lutym 2018 roku). Umocnienie PLN może być związane z niespodziewanie dobrymi danymi o sprzedaży detalicznej (wzrost w styczniu o 4,8 proc. rok do roku), co osłabia argumenty za rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych.
Rynki walutowe wyceniały wyniki wyborów w Niemczech. "Inwestorzy reagowali na niemieckie wybory federalne oraz program taryfowy prezydenta USA Donalda Trumpa, co wsparło dolara amerykańskiego" - komentuje we wtorek rano Michał Pietrzyca, analityk DM BOŚ.
Analitycy PKO BP przypominają, że w tym tygodniu ważne dla globalnych rynków walutowych będą dane inflacyjne z USA.
"Po zaskoczeniach w górę w danych o inflacji CPI i PPI, interesujące w kontekście polityki Fed będzie kształtowanie się deflatora PCE na początku roku. Powszechnie oczekuje się jego spadku (do 2,5 proc. r/r w styczniu z 2,6 proc. r/r w grudniu, a wersji bazowej do 2,6 proc. r/r z 2,8 proc. r/r)" - komentują eksperci PKO BP.
