Kursy walut. Niespokojny powyborczy poniedziałek - euro słabnie, złoty też
Początek tygodnia przyniósł osłabienie złotego do głównych walut, ale przede wszystkim słabość euro w stosunku do dolara (efekt powyborczy). Ok. 19.00 euro wyceniane było na 4,32 zł; dolar kosztował 4,02 zł, a frank szwajcarski 4,48 zł
Euro osłabia się o ponad 0,5 proc. do dolara, po ogłoszeniu przyspieszonych wyborów we Francji, co zwiększa niepewność inwestorów - tak w poniedziałek po południu komentowali wydarzenia na rynku walutowym analitycy XTB.
"Euro jest najsłabsze od miesiąca w porównaniu do amerykańskiego dolara, na co złożyły się bardzo mocne dane z amerykańskiego rynku pracy oraz wyborcze zawirowanie w Europie. W przypadku pary EURPLN przeważa jednak słabość złotego nad słabością euro, gdyż para ta w pewnym momencie znalazła się najwyżej od 30 kwietnia" - dodali eksperci XTB zwracając uwagę na słabość złotego.
Na osłabienie złotego zwraca uwagę również Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.
"Wyraźne spadki EURUSD przekładają się na słabość złotego. Ruch w dół na eurodolarze to wynik piątkowych danych Departamentu Pracy, ale i też kompletnego zaskoczenia rynków wczorajszą decyzją prezydenta Francji o przedterminowych wyborach do parlamentu już 30 czerwca. W grze jest ryzyko polityczne, które dopiero rynek musi wycenić - w tym też potencjalne przejęcie władzy przez prawicowe Zjednoczenie Narodowe" - komentował po południu Marek Rogalski. Dodał, że dla relacji EURUSD liczyć się będzie też to, co zobaczymy w środę - inflacja CPI w USA za maj i komunikat po posiedzeniu Fed, razem z projekcjami makroekonomicznymi.