Złoty się umocni?
Przyszły tydzień może przynieść umocnienie złotego i dalszy wzrost cen obligacji, choć wiele zależy jeszcze od zamknięcia giełd światowych oraz rozwoju sytuacji politycznej w Polsce - oceniają analitycy.
"Jeśli giełdy światowe zamkną się na plusie i dodatkowo w polityce nie wydarzy się nic dramatycznego, to jest szansa na umocnienie złotego w kolejnych dniach nawet do 3,70 zł za euro" - uważa Jan Koprowski z BNP Paribas.
Inwestorzy pod koniec kwotowań w piątek za euro musieli zapłacić 3,7520 zł, czyli tyle samo co na zamknięciu w czwartek. Dolar zaś potaniał o 0,35 gr i płacono za niego 2,7205 zł. Eurodolar poruszał się w ciągu dnia w przedziale 1,3760-1,3810.
Dane o czerwcowej inflacji nie poruszyły inwestorów. Wskaźnik CPI w skali roku wyniósł 2,6 proc. Były one już zawarte nie tylko w wycenie polskiej waluty, ale także papierów.
Kluczowymi dla rynku informacjami będą dane o czerwcowej wysokości wynagrodzeń (GUS poda je 16 lipca) i produkcji (19 lipca).
"Ceny papierów rosły już od czwartku. Inflacja na poziomie 2,6 proc. to dobry wynik. Odsuwa w czasie perspektywę podwyżki stóp procentowych. Przed nami teraz dane o wynagrodzeniach i produkcji. Nastrój na rynku jest zdecydowanie lepszy i ceny mogą jeszcze wzrosnąć" - oczekuje Błażej Wajszczuk z Fortis Bank.
Dochodowość obligacji dwuletnich spadła na zamknięciu do 5,15 proc. z 5,21 proc. w czwartek pod koniec sesji, pięcioletnich do 5,47 proc. z 5,51 proc., a dziesięcioletnich do 5,60 proc. z 5,62 proc.