Londyńska giełda metali na krótko wznowiła, ale potem znów zawiesiła w środę handel niklem

Agencja AP podała, że po tygodniowej przerwie londyńska giełda metali LME wznowiła w środę na krótko handel niklem, po czym znów zawiesiła go, by zbadać "błąd systemowy", który sprawił, że cena tego metalu spadła poniżej dozwolonego poziomu.

Według AP, zgodnie z zapowiedziami London Metal Exchange (LME) wznowiła w środę rano handel niklem, jednak wkrótce potem został on znów zawieszony, by zbadać "błąd systemowy", wskutek którego cena spadła poniżej dozwolonego dziennego limitu. Giełda poinformowała, że zezwoliła na przeprowadzenie niewielkiej liczby transakcji poniżej limitu. Zadeklarowała, że wznowi handel na tym rynku, "jak tylko będzie to możliwe".

Zmniejszyć wahania

Dzienne limity zmiany cen zostały wprowadzone, by zmniejszyć ich wahania w ramach procesu wznawiania handlu kontraktami na nikiel. Handel ten został wstrzymany w zeszłym tygodniu, m.in. wskutek nieudanych operacji giełdowych chińskiego giganta metalurgicznego Tsingshan Holding Group.

W poniedziałek Tsingshan poinformował, że zawarł porozumienie z konsorcjum swoich kredytodawców, dotyczące handlu niklem.

Tsingshan, który jest firmą prywatną, to jeden z największych na świecie producentów niklu i stali nierdzewnej.

Reklama

Był 100-proc. wzrost

We wtorek tydzień temu ceny niklu na LME wzrosły o ponad 100 proc., przekraczając poziom 100 tys. dolarów za tonę. Stało się to po tym, jak dzień wcześniej cena tego metalu wzrosła o kilkadziesiąt procent. W rezultacie handel niklem na LME został zawieszony.

Pierwotną przyczyną wzrostu cen niklu były obawy o dostawy tego metalu (wykorzystywanego np. w przemyśle samochodowym), związane z rosyjską napaścią na Ukrainę i sankcjami nałożonymi na Moskwę przez kraje zachodnie. Jednak gwałtowny wzrost cen metalu był efektem tzw. short squeeze, czyli gwałtownego zamykania pozycji krótkich, co powoduje wzrost popytu na instrument bazowy.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Jak informowała wówczas agencja Bloomberg, w efekcie gwałtownego wzrostu cen straty inwestorów były tak duże, że LME zezwoliła inwestorom na opóźnienie przy uzupełnianiu depozytu zabezpieczającego. Ze względu na formę handlu, instytucje biorące w nim udział korzystają z kredytu, tzw. dźwigni, ale muszą zapewnić środki właśnie w ramach depozytów zabezpieczających.

Rosja trzecim graczem

Według AP, Rosja jest trzecim największym producentem niklu na świecie, a rosyjska firma Nornickel to jeden z głównych dostawców niklu stosowanego w produkcji stali nierdzewnej i pojazdów elektrycznych.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Działalność w Rosji wstrzymało też wiele międzynarodowych koncernów - m.in. koncerny wydobywcze, samochodowe, odzieżowe. 

Nikiel

19 103,50 -635,50 -3,22% akt.: 23.04.2024, 19:59
  • Max 19 239,00
  • Min 18 850,50
  • Stopa zwrotu - 1T 9,35%
  • Stopa zwrotu - 1M 14,61%
  • Stopa zwrotu - 3M 22,78%
  • Stopa zwrotu - 6M 5,50%
  • Stopa zwrotu - 1R -19,75%
  • Stopa zwrotu - 2R -40,66%
Zobacz również: OLEJ KANADA ROPA CRUDE SOK POMARAŃCZOWY
PAP
Dowiedz się więcej na temat: nikiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »