Notowania akcji spółki AC z 2 czerwca 2025 roku

W poniedziałek, 2 czerwca AC (ACG) rozpoczęło notowania od poziomu 29,6 zł, czyli o 0,34 proc. mniej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 29,7 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 28,5 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki AC wyniosła 38, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 5 747 sztuk. Obroty wyniosły 167 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była szóstą sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 8,49 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 9,91 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła się o 4,28 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 2,02 proc.

Reklama

W poniedziałek AC zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,56 proc. do poziomu 100 909 punktów, a wartość spółki spadła aż o 2,02 proc. Spółki z sektora motoryzacyjnego do których należy także AC ciągnęły mocno rynek w dół, wartość indeksu WIG-MOTO spadła o 1,49 proc. do poziomu 8 194 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z branży motoryzacyjnej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

AC to producent i dostawca samochodowych instalacji gazowych. Wytwarza także moduły elektroniczne i mechaniczne oraz elementy elektroniki i wiązek elektrycznych na potrzeby przemysłu samochodowego, w tym zestawy do haków holowniczych. Spółka dystrybuuje także inne części i akcesoria samochodowe (głównie produkcji włoskiej). (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »