Notowania akcji spółki CD Projekt z 19 maja 2025 roku

W poniedziałek, 19 maja CD Projekt (CDR) rozpoczął notowania od poziomu 231,6 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 12.44 kurs akcji spadł do poziomu 227,6 zł, a następnie o 16.16 wzrósł do wartości 232,6 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 232,2 zł.

Liczba transakcji dla spółki CD Projekt wyniosła 144, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 183 135 sztuk. Obroty wyniosły 34,5 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 5,22 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 5,31 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 62,49 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 21,28 proc.

Reklama

W poniedziałek CD Projekt zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,76 proc. do poziomu 102 362 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,26 proc. Spółki z makrosektora producentów gier do których należy także CD Projekt pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG.GAMES wzrosła o 0,43 proc. do poziomu 17 245 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania makrosektora producentów gier na rynek indeks WIG spadł.

CD Projekt działa w dynamicznie rozwijającej się branży elektronicznej rozrywki – gier wideo. Opiera się na dwóch silnych fundamentach – produkcji gier w ramach studia deweloperskiego CD Project Red oraz globalnej cyfrowej dystrybucji realizowanej przez serwis GOG.com. Studio CD Project Red jest znane na świecie jako twórcy trylogii gier o Wiedźminie. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »