Notowania akcji spółki Develia z 12 listopada 2020 roku

W czwartek, 12 listopada Develia (DVL) rozpoczęła notowania od poziomu 1,824 zł, czyli o 1,11 proc. więcej niż na zamknięciu wtorkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 1,804 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 1,774 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Develia wyniosła 34, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 422 284 sztuk. Obroty wyniosły 751 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka, po poprzednim spadku, odnotowała wzrost i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 4,00 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 5,09 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 27,28 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 28,43 proc.

Reklama

W czwartek Develia zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,1 proc. do poziomu 51 229 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,78 proc. Spółki z sektora nieruchomości do których należy także Develia pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-NRCHOM wzrosła o 0,04 proc. do poziomu 2 163 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania branży nieruchomości na rynek indeks WIG spadł.

Develia jest spółką holdingową kontrolującą grupę firm, działających w sektorze nieruchomości mieszkaniowych (głównie o podwyższonym standardzie) oraz komercyjnych (biurowych, handlowych i usługowych). Realizuje projekty w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie. Katowicach, Gdańsku i Łodzi. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »