Notowania akcji spółki Dino z 14 kwietnia 2025 roku

W poniedziałek, 14 kwietnia Dino (DNP) rozpoczęła notowania od poziomu 471,7 zł, czyli o 1,22 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 466,0 zł. O godzinie 9.08 kurs akcji spadł do poziomu 471,1 zł, a następnie o 12.01 wzrósł do wartości 487,7 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 486,8 zł.

Liczba transakcji dla spółki Dino wyniosła 130, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 305 580 sztuk. Obroty wyniosły 121 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim spadku, odnotowała wzrost i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 7,13 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 1,67 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 29,81 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 24,88 proc.

W poniedziałek Dino zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 2,9 proc. do poziomu 93 759 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 4,46 proc.

Dino to sieć ponad 600 supermarketów proximity (sklepów w pobliżu miejsca zamieszkania lub pracy zaspokajających kompleksowo potrzeby klientów) zlokalizowanych głównie w zachodniej części Polski, w mniejszych miejscowościach, małych i średnich miastach oraz na peryferiach dużych miast. Spółka jest właścicielem większości nieruchomości i gruntów, na których zlokalizowane są sklepy. Supermarkety zaopatrywane są przez trzy centra dystrybucyjne: w Krotoszynie, Piotrkowie Trybunalskim i Jastrowiu. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »