Notowania akcji spółki Dino z 28 marca 2025 roku

W piątek, 28 marca Dino (DNP) rozpoczęła notowania od poziomu 449 zł, czyli o 1,79 proc. mniej niż na zamknięciu czwartkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 457,2 zł. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 463,8 zł - spółka osiągnęła o godzinie 13.00 by na zamknięciu spaść do poziomu 456 zł.

Liczba transakcji dla spółki Dino wyniosła 121, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 158 098 sztuk. Obroty wyniosły 62,6 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim wzroście, odnotowała spadek i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 6,60 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 4,00 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 23,28 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 16,98 proc.

W piątek Dino zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,94 proc. do poziomu 97 819 punktów, a wartość spółki spadła tylko o 0,26 proc.

Dino to sieć ponad 600 supermarketów proximity (sklepów w pobliżu miejsca zamieszkania lub pracy zaspokajających kompleksowo potrzeby klientów) zlokalizowanych głównie w zachodniej części Polski, w mniejszych miejscowościach, małych i średnich miastach oraz na peryferiach dużych miast. Spółka jest właścicielem większości nieruchomości i gruntów, na których zlokalizowane są sklepy. Supermarkety zaopatrywane są przez trzy centra dystrybucyjne: w Krotoszynie, Piotrkowie Trybunalskim i Jastrowiu. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »