W poniedziałek, 22 lutego Ferro (FRO) rozpoczęło notowania od poziomu 25,3 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była minimalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom maksymalny - 26 zł - spółka osiągnęła o godzinie 13.20 by na zamknięciu spaść do poziomu 25,9 zł.
Liczba transakcji dla spółki Ferro wyniosła 24, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 4 275 sztuk. Wzrost był przy małym obrocie, więc inwestorzy powinni obserwować co będzie się działo na kolejnych sesjach. Obroty wyniosły 109 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 368 tys. zł.
Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 4 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 3,00 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 2,37 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 54,17 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 76,19 proc.
W poniedziałek Ferro zachowywało się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,95 proc. do poziomu 58 157 punktów, a wartość spółki wzrosła o 2,37 proc. Spółki budowlane do których należy także Ferro pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-BUDOW wzrosła o 0,82 proc. do poziomu 3 992 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania sektora budowlanego na rynek indeks WIG spadł.
Ferro jest jednym z największych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej producentów armatury sanitarnej i instalacyjnej. Zajmuje czołową pozycję w Polce na rynku sprzedaży zaworów i drugie w sprzedaży baterii. Produkcja Grupy realizowana jest w dwóch zakładach: w Czechach i w Chinach. (na podst. GPW).