Notowania akcji spółki Kogeneracja z 28 października 2024 roku

W poniedziałek, 28 października Kogeneracja (KGN) rozpoczęła notowania od poziomu 60,7 zł, czyli o 0,17 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 60,6 zł. O godzinie 10.21 kurs akcji spadł do poziomu 60 zł, a następnie o 12.36 wzrósł do wartości 61,3 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 60,7 zł.

Liczba transakcji dla spółki Kogeneracja wyniosła 30, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 3 033 sztuk. Obroty wyniosły 182 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 2 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 0,50 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 7,43 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 39,86 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 6,33 proc.

W poniedziałek Kogeneracja zachowywała się podobnie jak rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,01 proc. do poziomu 80 763 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 0,17 proc. Spółki z branży energetycznej do których należy także Kogeneracja pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-ENERG wzrosła o 1,22 proc. do poziomu 2 625 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z sektora energetycznego na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Kogeneracja to producent energii elektrycznej i cieplnej wytwarzanych w kogeneracji. Składa się z trzech elektrociepłowni: EC Wrocław, EC Czechnica oraz EC Zawidawie. Należy do PGE Energia Ciepła, spółki z grupy PGE. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »