W środę, 17 lutego mBank (MBK) rozpoczął notowania od poziomu 223,2 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.16 kurs akcji spadł do poziomu 214,6 zł, a następnie o 12.36 wzrósł do wartości 232,6 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 225,2 zł.
Liczba transakcji dla spółki mBank wyniosła 121, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 167 919 sztuk. Obroty wyniosły 37,3 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.
Analizowana sesja była trzecią sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 15,25 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 6,53 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 40,33 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 39,17 proc.
W środę mBank zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,69 proc. do poziomu 59 008 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,9 proc. Spółki z sektora bankowego do których należy także mBank ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-BANKI spadła o 0,69 proc. do poziomu 5 328 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z branży bankowej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł. W odniesieniu do analizowanej spółki cały sektor bankowy zachowywał się dużo gorzej niż mBank, gdyż wartość indeksu WIG-BANKI spadła o 0,69 proc., a wartość spółki wzrosła o 0,90 proc.
mBank to uniwersalny bank obsługujący klientów korporacyjnych, instytucjonalnych i detalicznych (w tym private banking) na terenie całego kraju. Prowadzi również działalność handlową i inwestycyjną, a także działalność maklerską. Bank świadczy usługi na rzecz osób prawnych i fizycznych, krajowych i zagranicznych, zarówno w złotych jak i walutach obcych. W ramach bankowości detalicznej mBanku, działalność prowadzą oddziały zagraniczne w Czechach i na Słowacji. (na podst. GPW).