Notowania akcji spółki mBank z 23 września 2024 roku

W poniedziałek, 23 września mBank (MBK) rozpoczął notowania od poziomu 657 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 623 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki mBank wyniosła 121, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 45 553 sztuk. Obroty wyniosły 25,9 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była trzecią sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 0,68 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 1,49 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 57,96 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 17,01 proc.

Reklama

W poniedziałek mBank zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,17 proc. do poziomu 81 900 punktów, a wartość spółki spadła o 4,72 proc. Spółki z branży bankowej do których należy także mBank ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-BANKI spadła o 0,64 proc. do poziomu 12 502 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania sektora bankowego na rynek indeks WIG wzrósł.

mBank to uniwersalny bank obsługujący klientów korporacyjnych, instytucjonalnych i detalicznych (w tym private banking) na terenie całego kraju. Prowadzi również działalność handlową i inwestycyjną, a także działalność maklerską. Bank świadczy usługi na rzecz osób prawnych i fizycznych, krajowych i zagranicznych, zarówno w złotych jak i walutach obcych. W ramach bankowości detalicznej mBanku, działalność prowadzą oddziały zagraniczne w Czechach i na Słowacji. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »