Notowania akcji spółki ML System S.A. z 8 lutego 2023 roku

W środę, 8 lutego ML System S.A. (MLS) rozpoczął notowania od poziomu 58 zł, czyli o 0,17 proc. więcej niż na zamknięciu wtorkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 57,9 zł. O godzinie 9.47 kurs akcji wzrósł do poziomu 58,4 zł, a następnie, o 15.57, spadł do wartości 57,85 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 58,05 zł.

Liczba transakcji dla spółki ML System S.A. wyniosła 34, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 3 237 sztuk. Obroty wyniosły 188 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 27 stycznia i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zmniejszyła się o 6,67 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 4,59 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 20,15 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 4,78 proc.

W środę ML System S.A. zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,76 proc. do poziomu 60 952 punktów, a wartość spółki wzrosła tylko o 0,26 proc. Spółki z sektora energetycznego do których należy także ML System S.A. pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-ENERG wzrosła o 0,76 proc. do poziomu 2 195 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży energetycznej na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

ML System specjalizuje się w projektowaniu i wdrażaniu zintegrowanych systemów opartych na technologiach ogniw fotowoltaicznych (PV), w tym zintegrowanych z budynkami (BIPV), służących do pozyskiwania energii elektrycznej z promieni słonecznych. (na podst. GPW).

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »