Notowania akcji spółki Wawel z 4 czerwca 2025 roku

W środę, 4 czerwca Wawel (WWL) rozpoczął notowania od poziomu 630 zł, czyli o 0,94 proc. mniej niż na zamknięciu wtorkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 636,0 zł. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 634 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Wawel wyniosła 3, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 13 sztuk. Spadek był przy małym obrocie, który wyniósł 8,2 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 32,5 tys. zł.

Spółka, po poprzednim wzroście, odnotowała spadek podobnie jak to miało miejsce w ostatni poniedziałek, czyli obserwujemy dużą zmienność notowań i nie można przewidzieć kierunku w którym one podążą. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zmniejszyła się o 0,31 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 1,60 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 9,69 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 5,32 proc.

Reklama

W środę Wawel zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,41 proc. do poziomu 101 381 punktów, a wartość spółki spadła o 0,31 proc. Spółki spożywcze do których należy także Wawel ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-SPOZYW spadła o 0,57 proc. do poziomu 3 037 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania branży spożywczej na rynek indeks WIG wzrósł.

Wawel to jedna z najstarszych fabryk cukierniczych w Polsce. Oferuje kilkadziesiąt rodzajów produktów, w tym czekolady, bombonierki, wafle, batony, cukierki, karmelki, kakao. Wyroby spółki sprzedawane są głównie na rynku krajowym. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »