Spis treści:
- Orlen walczy o odzyskanie utraconych zaliczek na ropę. Jakie szanse?
- Prezes Orlenu o cenach benzyny na stacjach
- Orlen będzie rozwijał petrochemię, fuzja z Lotosem "nie do odwrócenia"
- Skandal niewyobrażalny - tak prezes Orlenu Ireneusz Fąfara określił wypływ pieniędzy ze szwajcarskiej spółki-córki Orlenu OTS, która w 2023 roku wpłaciła zaliczki pośrednikom na poczet zakupu ropy naftowej - głównie z Wenezueli. Przedpłaty na kwotę ok. 400 mln dolarów przepadły, a zamówiona ropa nigdy nie dotarła do koncernu. Utrata pieniędzy skutkowała odpisem na ok. 1,6 mld zł w wynikach grupy za 2023 rok.
Orlen walczy o odzyskanie utraconych zaliczek na ropę. Jakie szanse?
Fąfara ujawnił, że przelewy poszły po wydaniu dyspozycji przez komunikator WhatsApp. Przypomniał też, że w latach 2015-2023 Orlen zawarł ok. 1,2 tys. transakcji na zakup ropy naftowej, "wszystkie z poważnymi firmami - i nigdy zakup nie był przedpłacany".
Pytany o to, czy Orlenowi uda się uzyskać utracone pieniądze, odpowiedział: - Robimy wszystko, co się da, przy pomocy najlepszych prawników.
Jak dodał, Orlen zaangażował "najlepsze kancelarie światowe zajmujące się odzyskiwaniem należności".
- Bardzo trudno będzie odzyskać te pieniądze - zaznaczył.
Prezes Orlenu o cenach benzyny na stacjach
Ireneusz Fąfara odniósł się też do cen benzyny na stacjach Orlenu w kontekście marży rafineryjnej spółki (w październiku 2025 roku wzrosła ona do 16,6 dolarów na baryłce z 16,5 dolarów we wrześniu; w październiku'24 marża była na poziomie 8 dolarów na baryłce).
- Ceny są na tyle niskie, że klienci chcą na naszych stacjach tankować, robią to, a my ich zachęcamy, żeby przyjeżdżali i kupowali nasze produkty - powiedział prezes Orlenu.
Ujawnił też, że Orlen chce mieć "kilka stacji" na Ukrainie i trwają na ten temat rozmowy.
Orlen będzie rozwijał petrochemię, fuzja z Lotosem "nie do odwrócenia"
Ireneusz Fąfara podkreślił, że Orlen nie przejmie Grupy Azoty. - Nie ma takich planów -zapewnił, przypominając, że toczą się skomplikowane rozmowy dotyczące przejęcia inwestycji Azotów w Polimery Police (spółka Grupa Azoty Polyolefins). - Istotnie pasuje do naszego modelu biznesowego - powiedział.
Niewiążąca oferta przejęcia projektu Azotów przez Orlen została złożona w połowie października - spółka zarządzana przez Ireneusza Fąfarę daje za Polimery Police nieco ponad 1 mld zł. Informując o ofercie w komunikacie giełdowym, Orlen podał, że projekt w Policach wpisuje się w realizację strategii grupy do 2035 r. w zakresie selektywnych inwestycji w łańcuch wartości polimerów i produktów petrochemicznych.
Prezes Fąfara odniósł się też do inwestycji w kompleks Olefiny III, czyli do wielkiego projektu petrochemicznego rozpoczętego za czasów Daniela Obajtka. - Poprawiliśmy to zadanie, zmniejszyliśmy nakłady inwestycyjne, wierzymy, że w przyszłości będzie przynosić zyski - zaznaczył.
Olefiny III po urealnieniu staną się projektem "Nowa Chemia", który ma być uruchomiony w 2029 r. Orlen wcześniej tłumaczył, że rezygnacja z projektu Olefiny III, którego rzeczywiste koszty realizacji sześciokrotnie przekroczyłyby pierwotne założenia, uchroni spółkę przed stratą ok. 15 mld zł.
Jak dodał, fuzja Orlenu z Lotosem jest "nie do odwrócenia". Przypomniał, że według NIK na połączeniu tym koncern stracił ok. 6 mld zł. Jednocześnie stwierdził, że Saudi Aramco, które kupiło 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej w ramach tzw. środków zaradczych towarzyszących fuzji (mających zapobiec dominacji połączonych polskich firm naftowych na regionalnym rynku), to "znakomity partner" i nie ma obaw, że kiedykolwiek mógłby odciąć Polsce dostawy ropy.
Ireneusz Fąfara poinformował także, że w przyszłym roku Orlen będzie szukał kupca zainteresowanego nabyciem wydawnictwa Polska Press.












