Według resortu energii, nowy projekt ma zapewnić kontrolowany, stopniowy i społecznie akceptowalny proces wygaszania kopalń węgla energetycznego, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów pracowników i stabilności spółek górniczych.
Jak podkreśliło ministerstwo, projekt zakłada, że instrumentami osłonowymi zostaną objęci nie tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj - jak w pierwotnej wersji ustawy - ale także zawiera on mechanizmy umożliwiające skorzystanie z osłon pracownikom innych przedsiębiorstw górniczych w rozumieniu ustawy, czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz LW Bogdanka, po podjęciu decyzji o włączeniu tych podmiotów do systemu wsparcia.
Jednorazowe odprawy dla górników z JSW i Bogdanki wyniosą 170 tys. zł
Projekt określa m.in. warunki uprawnień, takich jak staż pracy do urlopów górniczych i urlopów dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla, z 80 proc. wynagrodzenia obliczanego jak za urlop wypoczynkowy, bez obowiązku wykonywania pracy. Natomiast jednorazowe odprawy mają wynieść 170 tys. zł zwolnionych z podatku.
O takie rozwiązanie walczyli związkowcy z JSW, zagrożonej utratą płynności - przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień'80" Karol Granatyr w rozmowie z Interią Biznes wskazywał wprost, że jednym z warunków do podjęcia rozmów o restrukturyzacji spółki, jakie strona społeczna stawia decydentom, to "możliwość dobrowolnych odejść z pracy, z odprawami, lub na urlopy pracownicze".
W ostatniej Ocenie Skutków Regulacji szacowano, że koszt likwidacji kopalń węgla kamiennego w ciągu najbliższych 10 lat wyniesie 11,275 mld złotych. Oceniano też, że spośród 44 tys. pracowników PGG, PKW i Węglokoksu Kraj z urlopu górniczego skorzysta 3,5 tys. osób, z urlopu dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla 240 osób. W przypadku JSW szacowano, że z urlopu górniczego skorzysta 3 tys. osób, a z urlopu dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla 103 osoby przy zatrudnieniu na poziomie ponad 32 tys. osób na koniec 2024 r.
"Nowelizacja to konkretna odpowiedź na wyzwania transformacji energetycznej i realne wsparcie dla tysięcy górników. Zależy nam, by proces zmian przebiegał w sposób odpowiedzialny, z poszanowaniem lokalnych społeczności. Nowe przepisy otwierają drogę do sprawiedliwej transformacji regionów górniczych, a tereny pogórnicze mogą zyskać nowe funkcje, stając się impulsem dla inwestycji i rozwoju oraz tworzenia nowych miejsc pracy" - powiedział minister energii Miłosz Motyka, cytowany w komunikacie.
Nowy plan dla górnictwa. Spółki będą mogły samodzielnie likwidować kopalnie
Projekt przewiduje także, że spółki górnicze będą mogły samodzielnie likwidować kopalnie przy wsparciu finansowym państwa, umożliwia także przekazywanie mienia przedsiębiorstw górniczych w formie darowizny. Przejęte tereny będą mogły zostać wykorzystane np. na inwestycje, budowę infrastruktury czy projekty rewitalizacyjne, co pomoże w rozwoju gospodarczym regionów pogórniczych. Darowizna będzie mogła być przekazana jednostkom samorządu terytorialnego (w celu wykonywania zadań publicznych, zadań własnych oraz zadań zleconych z zakresu administracji rządowej, a także pobudzania aktywności gospodarczej) oraz państwowym osobom prawnym (w celu budowy, rozbudowy lub utrzymywania systemów odwadniania zlikwidowanych zakładów górniczych).
Jednostki samorządu terytorialnego będą mogły przekazać przedmiot darowizny innym podmiotom, o ile zachowany zostanie cel umowy i zgodność z przepisami o pomocy publicznej i gospodarce nieruchomościami. Głównym celem jest wykorzystanie majątku likwidowanych kopalń do tworzenia nowych miejsc pracy i zagospodarowania terenów poprzemysłowych.












