Z zestawienia "Forbesa" wynika, że listę 10 firm w Rosji o największym zadłużeniu tworzą obecnie największe koncerny Władimira Putina. Łączne zadłużenie finansowe netto firm uwzględnionych w rankingu wyniosło 960 mld zł (20,5 bln rubli).
Rosyjski gigant w kryzysie. Gazprom liderem zadłużenia
Raport magazynu "Forbesa" opiera się na szeroko dostępnych danych, jednak w przypadku Rosji od czasu agresji na Ukrainę największe firmy nie udostępniają pełnych raportów. Jak czytamy w "Forbesie", "wszystkie firmy ucierpiały z powodu wysokich stóp procentowych banku centralnego - w przypadku niektórych firm z rankingu kwota odsetek od kredytów i pożyczek wzrosła dwukrotnie lub więcej w 2024 r.".
Najbardziej zadłużony jest obecnie Gazprom, który dotychczas brylował w przeciwnych rankingach. W najnowszym zestawieniu "Forbesa" długi Gazpromu sięgają już kwoty 280 mld zł (6 bln rubli). Przyczyną gwałtownego spadku zysków są wyraźne obniżki przychodów z eksportu i duże nakłady na inwestycje.
"Rzeczpospolita" przypomina, że wśród głównych inwestycji Gazpromu jest nadal zaopatrywanie w gaz okupowanych przez Rosję terenów w Ukrainie czy mołdawskiego Naddniestrza. Rosyjski gigant stracił też dostęp do zachodnich aktywów, ale nadal spłaca zaciągnięte na tych rynkach finansowych zobowiązania. W efekcie "bierze kolejne kredyty i emituje obligacje, np. w juanach" - czytamy.
Jak podsumowuje "Forbes", w pierwszej połowie 2025 roku zadłużenie Gazpromu zmniejszyło się, m.in. w wyniku umocnienia rubla i spłaty kredytów walutowych.
Rosyjski koncern paliwowy dochodzi od ściany
Drugie miejsce na liście najbardziej zadłużonych firm w Rosji przypadło dla Rosnieft, największy koncern paliwowy z długiem w wysokości 170 mld zł (3,6 bln rubli). "Mając stabilne przepływy pieniężne, firma zaciągnęła dług, aby inwestować w duże projekty" - tłumaczy "Rzeczpospolita", powołując się na wyjaśnienia samej spółki.
Tych informacji jednak nie można zweryfikować, bo po agresji Rosji na Ukrainę Rosnieft zamknął wiele kolejnych inwestycji. Długi mogą mieć źródło także w zniżkach udzielanych Chinom czy Turcji na zakup rosyjskiej ropy.
W rankingu "Forbes" podium najbardziej zadłużonych spółek w Rosji uzupełniają Rosyjskie Koleje Żelazne RŻD z długiem w wysokości 130 mld zł (2,77 bln rubli), co także ma związek z wojną Putina. Kolejne najbardziej zadłużone rosyjskie firmy w rankingu "Forbesa" to m.in. spółki zależne Gazpromu czy koncerny budowlane.
Słaba kondycja zwiększa uzależnienie od Kremla
Magazyn zauważa, że tylko w ciągu ostatniego roku wiele rosyjskich firm podwoiło lub znacząco zwiększyło koszty obsługi długu. Zdaniem ekonomistów cytowanych przez "Forbes" fakt ten zwiększa zależność rosyjskich firm od Kremla.
Całościowo gorsza kondycja firm w Rosji wynika również z wysokich stóp procentowych i spowolnienia gospodarczego. Bank Rosji informuje, że już jedna na sześć rosyjskich firm nie jest w stanie spłacać swojego zadłużenia.