Inflacja w Polsce przyspieszy? Niepokojąca prognoza

W maju zanotowano wyraźny wzrost wskaźnika przyszłej inflacji wyliczanego przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Wspomniany wskaźnik wzrósł do 83,1 pkt. z 81,9 pkt. w kwietniu. BIEC przestrzega, że to najsilniejszy z dotychczasowych wzrostów, jakie zaczęły się przed trzema miesiącami.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, w maju 2024 roku wzrósł do 83,1 pkt. z 81,9 pkt. w kwietniu, czyli o 1,2 punktu.

Wzrost cen przyspieszy? BIEC publikuje niepokojące dane

"Był to najsilniejszy z dotychczasowych wzrostów, które rozpoczęły się przed trzema miesiącami. Przybywa składowych działających w kierunku ponownego wzrostu inflacji" - czytamy w raporcie Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

Jak wyjaśniono, w największym stopniu do wzrostu wskaźnika przyczyniło się nasilenie oczekiwań inflacyjnych konsumentów. "Przede wszystkim przybyło osób spodziewających się w najbliższych miesiącach szybszego od dotychczasowego tempa wzrostu cen" - dodano.

W raporcie wskazano, że odsetek osób spodziewających się przyspieszenia inflacji wzrósł z 13 proc. przed miesiącem do blisko 21 proc. obecnie. Dodano, że badanie przeprowadzono na początku kwietnia, a więc w momencie gdy, konsumenci wiedzieli już o zakończeniu okresu obniżonych stawek VAT na żywność, choć prawdopodobnie jeszcze nie odczuli w pełni skutków tej decyzji. Wskazano również, że nie bez znaczenia dla wyższego poziomu oczekiwań inflacyjnych konsumentów jest zapowiedź wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych.

Reklama

Firmy będą podnosić ceny produktów i usług? Oto prognozy

"W przeciwieństwie do rosnących oczekiwań inflacyjnych konsumentów, wśród przedstawicieli producentów z miesiąca na miesiąc zmniejsza się przewaga firm planujących w najbliższym czasie podwyżki cen na oferowane towary. Obecna przewaga firm planujących podwyżki nad tymi, które zamierzają ceny obniżyć, wynosi około 7 punktów procentowych, rok temu było to blisko 13 pkt proc." - poinformował BIEC.

W raporcie wskazano, że najwyższą skłonność do podnoszenia cen wyrażają przedstawiciele branż produkujących dobra konsumpcyjne oraz przetwórstwo ropy naftowej. Najniższe tendencje do wzrostu cen odnotowano wśród branż produkujących dobra pośrednie oraz dobra inwestycyjne. W informacji BIEC podkreślono, że słabnące od kilku miesięcy oczekiwania inflacyjne producentów znajdują swe urzeczywistnienie w spadających cenach producentów, co widać od jesieni 2022.

Drożeją surowce. To pożywka dla inflacji

"Wśród inflacjogennych czynników zewnętrznych najsilniej na wzrost wskaźnika WPI oddziałują w ostatnich miesiącach zwyżki cen surowców. Wskaźnik cen surowców publikowany przez IMF wzrósł w kwietniu w stosunku do marca br. o ponad 7 punktów" - wskazano w publikacji BIEC.

"W kwietniu br. najszybciej drożały surowce energetyczne, w tym zwłaszcza ropa naftowa, a spośród surowców żywnościowych kakao, kawa i wieprzowina" - dodaje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

***

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: BIEC | inflacja | wzrost cen | prognoza inflacji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »