Inflacyjna mapa Europy. Polska wciąż w czołówce
Inflacja w Polsce, liczona według metodologii Eurostatu, w ujęciu rocznym wyniosła 4,4 proc. w marcu wobec 4,3 proc. w lutym. Miesięcznie ceny w naszym kraju wzrosły o 0,3 proc. Polska wciąż utrzymuje się na "inflacyjnym podium" w Unii Europejskiej - poziom inflacji był u nas trzecim najwyższym w UE, a przegonili nas tylko Rumuni i Węgrzy.
Polska znalazła się na trzecim miejscu wśród krajów Europy objętych badaniem Eurostatu, jeśli chodzi o poziom wzrostu cen w marcu.
Inflacja w Rumunii w ujęciu rocznym wyniosła w marcu 5,1 proc., a na Węgrzech 4,8 proc. - podał Eurostat. W obu tych krajach inflacja spadła jednak wobec lutego (odpowiednio z poziomu 5,2 proc. i 5,7 proc.), podczas gdy w Polsce nieznacznie, ale jednak wzrosła. Z kolei najniższą dynamiką wzrostu cen w marcu spośród krajów UE mogła pochwalić się Francja (0,9 proc. rdr., podobnie jak w lutym).
Inflacja liczona przez Eurostat to tzw. inflacja HICP - zharmonizowany indeks cen konsumenckich. Zgodnie z kryterium inflacyjnym, zawartym w Traktacie z Maastricht, to właśnie wskaźnik HICP jest podstawą do oceny stabilizacji dynamiki cen w krajach członkowskich UE. Dane wykorzystywane w obliczaniu inflacji HICP pochodzą z wydatków budżetów gospodarstw domowych oraz z rachunków narodowych, a do CPI - tylko z wydatków budżetów domowych.
W Polsce GUS posługuje się wskaźnikiem CPI. Przypomnijmy, że 15 kwietnia opublikowany został ostateczny jego odczyt za marzec - według danych GUS, inflacja w Polsce w ubiegłym miesiącu wyniosła 4,9 proc. rok do roku, tyle samo, co w lutym i styczniu.
W całej UE ceny konsumpcyjne rosły w marcu o 2,5 proc. w ujęciu rocznym - podał także Eurostat. Natomiast w samej strefie euro inflacja HICP wyniosła 2,2 proc., zgodnie ze wstępnym szacunkiem (wobec 2,4 proc. miesiąc wcześniej). Miesiąc do miesiąca wzrost cen wyniósł w eurozonie 0,6 proc., co również stanowi potwierdzenie wstępnych szacunków (miesiąc wcześniej wskaźnik HICP w ujęciu miesięcznym w strefie euro wyniósł 0,5 proc.).
Przypomnijmy - celem Europejskiego Banku Centralnego (EBC) jest sprowadzenie inflacji w strefie euro do 2,0 proc. rdr.
Z kolei inflacja bazowa w strefie euro w marcu wyniosła 2,4 proc. rdr. i 0,6 proc. mdm.
Według Jana Karczewskiego, Dyrektora ds. Klientów Strategicznych w Michael / Ström Domu Maklerskim, najnowsze dane Eurostatu dotyczące inflacji w strefie euro "wspierają gołębią retorykę EBC". "Zapowiedziane przez administrację Donalda Trumpa i wstrzymane na 90 dni cła, jak również oczekiwane cła odwetowe ze strony UE, powinny prowadzić do wzrostu cen. Rynek natomiast skupia się dzisiaj przede wszystkim na obawach związanych ze wzrostem gospodarczym w strefie euro, co powinno być dalszym paliwem do potencjalnych obniżek stóp procentowych" - komentuje ekspert.
Decyzja ws. stóp procentowych w strefie euro zostanie ogłoszona w czwartek 17 kwietnia - rynek spodziewa się obniżki o 25 punktów bazowych.