Napiszesz testament, a dom i tak przejmie państwo. Jest przepis
Dziedziczenie ustawowe dzieli majątek po śmierci w oparciu o prawo spadkowe. Zwykle stosowane jest, gdy spadkodawca nie zostawił testamentu. Możliwe jest także, że zapisane w Kodeksie cywilnym dziedziczenie ustawowe zadziała, choć testament został sporządzony. Wówczas nieruchomość w spadku może przejąć nawet gmina lub Skarb Państwa.
Dziedziczenie ustawowe to zapisany w Kodeksie cywilnym sposób rozdzielenia majątku po śmierci. Zazwyczaj dziedziczenie ustawowe jest stosowane w trzech wypadkach:
- spadkodawca nie zostawił testamentu,
- testament został uznany za nieważny,
- żaden spadkobierca nie godzi się na zapisany w testamencie spadek.
Nawet 90 proc. spraw spadkowych w Polsce odbywa się w oparciu o dziedziczenie ustawowe. Sporządzanie testamentu wciąż nie jest popularne wśród Polaków. Z badań przeprowadzonych przez pracownię Kantar w 2021 roku wynika, że jedynie 8 proc. osób po 45. roku życia spisało testament. Z kolei UNICEF podaje, że w sumie testament sporządza 13 proc. Polaków bez względu na wiek.
W testamencie nie ma ograniczeń względem podmiotów powoływanych do spadku. Należy jednak pamiętać, że testament odręczny jest ważny jedynie, gdy majątek dzielimy procentowo. Jeśli konkretne dobra chcemy zapisać konkretnym osobom, wymagany jest testament notarialny, czyli spisywany w asyście notariusza.
Dziedziczenie ustawowe wskazuje sześć grup spadkobierców, które mają prawo do przejęcia po nas spadku. Lista ustawiona jest od najbardziej do najmniej uprawnionych do spadku:
- grupa pierwsza: małżonek i dzieci,
- grupa druga: małżonek i rodzice,
- grupa trzecia: małżonek i rodzeństwo,
- grupa czwarta: dziadkowie,
- grupa piąta: pasierbowie,
- grupa szósta: gmina i Skarb Państwa.
Najbardziej uprawnioną grupę stanowią małżonek i dzieci, którzy dziedziczą majątek w równych częściach. Jednak przy takim dziedziczeniu część spadku dla małżonka nie może być niższa niż 25 proc. majątku. Jeśli dziecko spadkodawcy odmówiło spadku lub nie żyje, prawo przechodzi na jego dzieci (wnuki spadkodawcy).
W wypadku bezpotomnej śmierci, spadek dzieli małżonek oraz rodzice. Wówczas minimum 25 proc. majątku przypada rodzicom. Jeśli dziedziczy tylko jeden z rodziców spadkodawcy, ma prawo do połowy spadku.
Gdy spadkodawca nie miał współmałżonka ani dzieci, majątek po równo dzielą rodzice. Następnie po nich w kolejności do spadku jest rodzeństwo spadkodawcy - ci dziedziczą w równych częściach, a dalej dziedziczenie ustawowe wskazuje ich dzieci, czyli bratanków i siostrzenice zmarłego.
Dziedziczenie dotyczy również dziadków spadkodawcy. Gdy są jedynymi pozostałymi przy życiu członkami rodziny, przejmują spadek i dzielą się nim po połowie. Jeśli uprawnieni do dziedziczenia umrą, prawo do spadku przejmują ich zstępni.
Spadek przejąć może także pasierb i pasierbica, którzy nabywają prawo do dziedziczenia, gdy są jedynymi żyjącymi bliskimi spadkodawcy. Jeśli nie dożyją otwarcia spadku, zstępni po nich nie mogą dziedziczyć.
Dziedziczenie ustawowe zakłada, że jeśli spadkodawca nie ma rodziny lub gdy jego testament wszyscy uprawnieni odrzucili, majątek przejmie państwo. W takiej sytuacji wszystkie pozostawione dobra jak np. dom, kosztowności, pieniądze należą się gminie ostatniego zamieszkania. Jeśli wystąpią problemy z określeniem gminy lub gdy zmarły mieszkał za granicą, majątek po zmarłym przejmie Skarb Państwa.
Przemysław Terlecki