Polska - Niemcy wspólny makroregion
Województwa zachodniej Polski oraz graniczące z Polską wschodnie landy Niemiec chcą stworzyć po obu stronach Odry wspólny makroregion, zdolny do konkurowania z innymi europejskimi obszarami gospodarczymi.
Przedstawiciele województw dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego oraz niemieckich krajów związkowych Berlina, Brandenburgii i Meklemburgii - Pomorza Przedniego zapowiedzieli w opublikowanej w środę wspólnej deklaracji, że będą pogłębiali polityczną i gospodarczą współpracę, by zapewnić regionowi "długotrwałą globalną konkurencyjność".
Deklarację poparli także przedstawiciele miast Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry. W rozpoczętym we wtorek spotkaniu uczestniczyło ponad 200 przedstawicieli polskich i niemieckich regionów. Na konferencji prasowej w przerwie spotkania marszałek województwa zachodniopomorskiego Zygmunt Meyer uznał propozycję tworzenia makroregionu Odra za myśl "śmiałą i nowatorską", będącą "naturalną kontynuacją" rozpoczętej po demokratycznym zwrocie w 1989 roku współpracy z niemieckimi partnerami. Minister gospodarki i pracy Berlina Harald Wolf poinformował, że rząd landu Berlin zaoferował przejęcie roli koordynatora wspólnych projektów i działań. Wskazał na trzy dziedziny, które uczestnicy spotkania uznali za szczególnie ważne - turystykę, współpracę małych i średnich firm oraz polepszenie infrastruktury komunikacyjnej. Na spotkaniu z dziennikarzami Wolf podkreślił, że projekt makroregionu poparły także związki zawodowe z obu krajów. "To ważne, ponieważ sprawy związane z przepływem pracowników oraz wzajemnym uznaniem dyplomów odgrywają istotną rolę" - wyjaśnił niemiecki polityk. Niemiecki rynek pracy pozostanie co najmniej do 2009 roku zamknięty dla pracowników z Polski.
Meyer wskazał na sukcesy w turystyce, a równocześnie wymienił innowację i transfer technologii jako obszary, w których dotychczas "niewiele zrobiono". Strona polska chce przedstawić ofertę współpracy w tej dziedzinie - powiedział. Minister gospodarki Brandenburgii Ulrich Junghanns podkreślił prekursorski charakter projektu makroregionu. Dotychczas dyskusje dotyczące terenu nadgranicznego koncentrowały się na problemach bezpieczeństwa - przypomniał. "Obecnie wybiegamy w przyszłość dyskutując nad współpracą gospodarczą" - wyjaśnił Junghanns. W czasie konferencji prasowej dziennikarze wskazywali na nierozwiązane problemy. "Od 15 lat Deutsche Bahn nie jest w stanie zmodernizować odcinka kolejowego Berlin - Frankfurt nad Odrą, co znacznie wydłuża podróż do Warszawy" - zauważył dziennikarz "Maerkische Oderzeitung". Zdaniem Wolfa, utworzenie makroregionu pozwoli na wywieranie silniejszego nacisku na władze centralne w sprawach dotyczących rozbudowy infrastruktury oraz innych pilnych projektów.