TK orzekł ws. Zielonego Ładu. "Doszło do znaczącego naruszenia zasady kompetencji"
Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył wniosek dotyczący zgodności przepisów unijnych regulujących politykę energetyczną z Konstytucją RP. Sprawa dotyczy kompetencji Polski w wyborze źródeł energii. Orzeczenie TK ma kluczowe znaczenie dla relacji Polski z UE w tym obszarze. "Doszło do znaczącego naruszenia zasady kompetencji" - przekazał TK.
Trybunał Konstytucyjny zajął się Zielonym Ładem. We wtorek 10 czerwca sędziowie rozpoznali wniosek grupy posłów na Sejm dotyczący kształtowania przez Unię Europejską i jej organy kompetencji państwa do wyboru źródeł energii oraz ogólnej struktury zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię.
Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął kwestię zgodności unijnych regulacji dotyczących polityki energetycznej i klimatycznej z Konstytucją RP. Decyzja dotyczyła zakresu kompetencji Polski w wyborze źródeł energii oraz wpływu tych regulacji na krajową suwerenność.
"20, 27 maja i 10 czerwca br. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek grupy posłów w sprawie K 10/24, w którym zakwestionowano przepisy Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w związku z dyrektywą 2003/87/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 października 2003 r. ustanawiającą system handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych w Unii oraz zmieniającą dyrektywę Rady 96/61/WE" - czytamy w komunikacie po wyroku.
Trybunał zwrócił uwagę, że granice kompetencji Unii wyznacza zasada przyznania, co oznacza, że UE może działać tylko w ramach kompetencji przekazanych jej przez państwa członkowskie. "Kompetencje nieprzyznane Unii Europejskiej należą do samych państw członkowskich, a Unia może działać tylko w oparciu o zasadę pomocniczości, podlegającą każdorazowej kontroli parlamentów narodowych" - czytamy.
W analizowanym przypadku Trybunał stwierdził, że doszło do naruszenia tej zasady, gdyż TSUE rozszerzył wykładnię traktatu, przyznając UE kompetencję do podejmowania środków mających znaczący wpływ na wybór źródeł energii w Polsce, bez wymaganego udziału Polski w procedurze ustawodawczej przewidzianej w Konstytucji. Trybunał uznał, że takie działanie TSUE prowadzi do obejścia reguł konstytucyjnych, podważając zasady demokratycznego państwa prawa, w tym zasadę zaufania obywateli do prawa i państwa. W konsekwencji stwierdził niezgodność tej wykładni prawa unijnego z polską Konstytucją, podkreślając, że Polska nie może utracić kontroli nad zakresem przekazanych kompetencji, zwłaszcza w tak kluczowej dziedzinie jak suwerenność energetyczna.
"Trybunał wskazał, że w analizowanym przypadku doszło do znaczącego naruszenia zasady kompetencji przyznanych, jeśli chodzi o sposób ich wykonywania, a w konsekwencji przyjęcia takiego rozumienia art. 191 ust. 1 w zw. z art. 192 ust. 2 lit c TFUE, które nie było objęte procedurą przewidzianą w art. 90 ust. 1 Konstytucji. Wskutek powyższego, instrumenty przyjmowane na ich podstawie przez organy Unii Europejskiej nie mieszczą się w granicach prawa, jak tego wymaga art. 7 ustawy zasadniczej, czym podważają zasady demokratycznego państwa prawnego, w tym zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 Konstytucji)" - wyjaśnia TK.
"Wyrok nie odnosi się do regulacji zawartych w ustawie z 12 czerwca 2015 r. o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych oraz w aktach wykonawczych do tej ustawy, gdyż, jak już wskazano uprzednio, nie zostały one wskazane jako przedmiot kontroli w niniejszej sprawie" - dodano na koniec komentarza po wydaniu wyroku TK.