Jest przyspieszenie w sprawie wydatków na mieszkania komunalne i społeczne

Po długim mrożeniu projektu ustawy zwiększającej limity wydatków na mieszkalnictwo społeczne i komunalne, jest przyspieszenie. W czwartek ma trafić na Komitet Stały Rady Ministrów, a potem do parlamentu, duża zmiana zwiększająca limity na ten cel. Jednocześnie w Sejmie procedowana drogą poselską jest mniejsza zmiana.

Rządowy projekt o zmianie ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa oraz niektórych innych ustaw trafi pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów już w najbliższy czwartek. Pozwoli on na uruchomienie co najmniej 2,5 mld zł na budownictwo społeczne i komunalne w tym roku oraz kolejnych kwot w następnych latach. Zawiera też szereg zmian w obszarze budownictwa społecznego m.in. dot. priorytetowego rozpatrywania wniosków z KPO. - Wzmocnimy również pozycję kupującego mieszkanie dzięki Portalowi DOM. Zapewni on dostęp do realnych cen transakcyjnych mieszkań, zwiększając przejrzystość rynku nieruchomości - zapowiedział w piątek minister rozwoju Krzysztof Paszyk.

Reklama

Projekt ustawy został przygotowany już wiosną ubiegłego roku przez ówczesnego wiceministra rozwoju Krzysztofa Kukuckiego z Lewicy, po konsultacjach resortowych od lata utknął w zamrażarce (formalnie na etapie komitetu ekonomicznego RM) ze względu na spór wewnątrz koalicji wokół dopłat do kredytów.

Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o to, że trzeba było poczekać aż minister rozwoju Krzysztof Paszyk przygotuje projekt nowej wersji dopłat do kredytów, po tym jak poprzedni Kredyt na start został storpedowany.

Zablokowanie projektu spowodowało, że samorządy, które poskładały wnioski o dopłaty na budowę mieszkań komunalnych i społecznych nie mogły ich dostać, mimo że jest na to wyższa kwota w budżecie, ale blokuje ją formalny limit wydatków, który wynosi obecnie 1 mld zł. Pisaliśmy o tym w Interii, a ostatnio temat nagłośniła "DGP".

Duży projekt z wydatkami na mieszkania komunalne wkrótce w Sejmie

W ubiegłym tygodniu w nieco przyspieszonym tempie minister rozwoju zaprezentował program z nową wersją dopłat do kredytów. To odblokowało prace nad projektem pozwalającym na zwiększenie wydatków na mieszkania komunalne i społeczne i zmiany w funkcjonowaniu tych form mieszkalnictwa.

Zanim to się stało w Sejmie pojawiły się dwa poselskie projekty, w tym procedowany w piątek projekt Polski 2050 zwiększający tylko limit wydatków na rządowy program budownictwa socjalnego i komunalnego w 2025 roku z 1 do 2 mld zł (nie powoduje zwiększenia środków, tylko dotyczy formalnego limitu), a to, ile rząd wyda, zależy od tego, jakie kwoty są w budżecie zabezpieczone.

Projekt referował poseł Kamil Wnuk. Podczas debaty sejmowej wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski tłumaczył, że procedowany w Sejmie projekt to dużo mniejsza zmiana, a rządowy, który 27 lutego stanie na posiedzeniu stałego Komitetu Rady Ministrów, jest dużo szerszy i dotyczy dużo wyższych kwot. Najpóźniej w połowie marca trafi do Sejmu.

- Po pierwsze, wyznacza znacznie wyższy limit na rok 2025 - sięga on niemal 5 miliardów złotych. Po drugie, ustala ten limit na program budownictwa socjalnego i komunalnego w ujęciu wieloletnim, do roku 2030, kiedy roczny ma wzrosnąć nawet do 10 miliardów złotych - mówił wiceminister. 

W Sejmie mniejsze zmiany w trybie poselskim

Ten projekt jest także bardziej kompleksowy, ponieważ ustanawia nowe limity dla innego programu, współdziałającego z programem budownictwa socjalnego i komunalnego (BSK), mianowicie dla programu Społecznego Budownictwa Czynszowego (SBC). Chodzi o mechanizm zwrotnego finansowania poprzez udzielanie tanich kredytów, m.in. dla Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS) i Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM) na realizację inwestycji.

Jak tłumaczył, nie wystarczy bowiem samo zwiększenie środków i limitów na program BSK, czyli bezzwrotnego wsparcia, jeśli nie będzie uzupełniającego komponentu w postaci zwiększenia limitu i środków na program SBC. Rządowy projekt ustawy przewiduje tego typu zmiany.

- Pojawiły się pytania i wątpliwości dotyczące tego programu. Chciałbym podkreślić, że mówimy o projekcie rządowym, który jest niezwykle złożony. Wprowadza zmiany w 14 ustawach i liczy 30 stron samych przepisów. Poza limitami, o których wspomniałem, zawiera również regulacje dotyczące Społecznych Agencji Najmu oraz zasad funkcjonowania TBS i SIM, w tym m.in. ucywilizowania zasad cesji partycypacji na osoby bliskie oraz uregulowania zasad rozliczania wartości tych partycypacji.

Tam są regulacje obejmujące także kwestie przyspieszenia i umożliwienia gminom, TBS-om i SIM-om realizującym inwestycje mieszkaniowe skorzystania z komponentu KPO. Przewidują one pierwszeństwo dla wniosków zawierających ten komponent (KPO), co daje pewność, że wnioski te będą w stanie zakwalifikować się do finansowania w ramach dostępnych środków.

Zakaz wyprzedaży mieszkań komunalnych z bonifikatą

Jak zapowiedział Lewandowski, rządowy projekt trafi pod obrady Sejmu jeszcze w marcu. Oznacza to, że przepisy proponowane przez klub Polska 2050 będą miały znaczenie jedynie przez krótki okres.

Podczas debaty padły również pytania dotyczące innych kwestii. W szczególności pytano o kwoty przeznaczone na budownictwo socjalne i komunalne w 2025 roku. - Rząd zabezpieczył na ten cel w budżecie państwa co najmniej 2,5 miliarda złotych, co stanowi rekordową kwotę w porównaniu do lat poprzednich.

Poseł Janusz Kowalski z PiS pytał o zakaz prywatyzacji mieszkań komunalnych.

- Dziękuję za to pytanie, ponieważ coraz częściej w tej Izbie rozmawiamy o budownictwie społecznym, komunalnym i racjonalizacji zarządzania tym zasobem. Moje osobiste zdanie jest takie, że warto rozważyć taki zakaz. Byłaby to prosta zmiana - jednozdaniowa skierowana na wykluczenie możliwości wykupu mieszkań komunalnych z zasobu gminy z bonifikatą - powiedział wiceminister Lewandowski.

Jak już pisała Interia ten temat był przedmiotem dyskusji w trakcie uzgodnień międzyresortowych.

- Warto podkreślić, że w Polsce działa obecnie około 50 Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM), 240 Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS) i ponad 3600 spółdzielni mieszkaniowych. Liczba podmiotów zajmujących się budownictwem społecznym jest więc znaczna. Odpowiadając wprost - tak, rząd prowadzi dialog ze spółdzielniami mieszkaniowymi w celu ułatwienia im dostępu do środków - mówił wiceminister w Sejmie.

Zmiany także dla spółdzielni mieszkaniowych

Tłumaczył, że obecnie spółdzielnie mogą składać wnioski o bezzwrotne granty oraz tanie kredyty z programu SBC. Istnieje jednak problem prawny - w przypadku spółek kapitałowych (np. SIM i TBS) samorządy mogą przekazywać bezzwrotne granty, obejmując w zamian udziały. Natomiast spółdzielnie, które nie mają kapitału udziałowego, napotykają trudności prawne w pozyskiwaniu tych środków. - Pracujemy nad rozwiązaniami umożliwiającymi spółdzielniom bezpośrednie pozyskiwanie grantów bezzwrotnych, bez pośrednictwa samorządów. Liczę na to, że dzięki temu spółdzielnie zaczną intensywniej budować mieszkania lokatorskie o przystępnych czynszach i staną się ważnym graczem na rynku mieszkań spółdzielczych - mówił Lewandowski.

Duży projekt, który ma trafić do Sejmu, zwiększa też wydatki na budowę i remonty akademików.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mieszkania komunalne | nieruchomości | Sejm RP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »