MF torpeduje plany Gawkowskiego. Domański o nowym podatku

Zamieszanie w rządzie wokół nowego podatku. Ministerstwo Finansów, którym kieruje Andrzej Domański, poinformowało, że nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym. Tymczasem jeszcze w poniedziałek minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że jego resort niebawem zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków bigtechów w Polsce.

"Ministerstwo Finansów nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym. Wyłącznie Minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową" - napisał resort Andrzeja Domańskiego w odpowiedzi na pytania zadane przez PAP Biznes.

Szkopuł w tym, że według ministra cyfryzacji i wicepremiera w rządzie Donalda Tuska, Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy, takie prace się toczą.

Reklama

Dwugłos z rządu w sprawie podatku cyfrowego

"Ministerstwo Cyfryzacji w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków bigtechów w Polsce" - powiedział Gawkowski w wywiadzie dla PAP Biznes.

Jak dodał, pieniądze z nowego podatku wesprą m.in. rozwój polskich firm z sektora cyfrowo-technologicznego. Gawkowski przypomniał też, że podobne rozwiązania wprowadziło już 35 krajów, w tym Francja i Wielka Brytania.

Dodajmy, że zapowiedź Gawkowskiego nt. podatku cyfrowego wywołała zdecydowaną reakcję ze strony Thomasa Rose, którego Biały Dom wyznaczył na nowego ambasadora USA w Polsce. "To niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek, który tylko zaszkodzi Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump odpowie odwetem, co zresztą powinien uczynić. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji!" - napisał Rose w serwisie X.

Krzysztof Gawkowski broni idei podatku cyfrowego

We wtorek Krzysztof Gawkowski w Radiu ZET przekonywał, że na ten moment trwają wstępne konsultacje nt. nowego podatku. "Z niczego nie zamierzam się wycofywać, jestem do niego głęboko przekonany, uważam, że wielkie korporacje w Polsce powinny płacić takie same podatki jak na Zachodzie i nikt, ani ambasador, ani polityk, ani inny wielki szef korporacji nie ma prawa polskiemu rządowi czegokolwiek zakazywać" - stwierdził wicepremier.

Sprawa jest jednak delikatna. Od jakiegoś czasu polski rząd stara się zintensyfikować współpracę z amerykańskimi gigantami technologicznymi. W połowie lutego Donald Tusk spotkał się z prezesem Alphabet i Google Sundare Pichaiem, z którym podpisał memorandum ws. współpracy w dziedzinie sztucznej inteligencji. Kilka dni później polski premier odbył spotkanie z wiceprezesem Microsoftu Bradem Smithem - i uzyskał zapewnienie, że korporacja z Doliny Krzemowej zainwestuje w Polsce 700 mln dolarów.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »