Podatek rośnie, ulgi znikają. Polacy płacą fiskusowi coraz więcej

W ciągu dwóch lat średnia kwota podatku PIT wzrosła aż o 42 proc. Jednocześnie wyraźnie zmalał odsetek osób, które nie muszą w ogóle płacić podatku. W rozliczeniach rocznych coraz częściej pojawiają się dopłaty, a ulgi podatkowe wciąż pozostają niedoceniane.

System podatkowy w Polsce od dłuższego czasu pozostaje przedmiotem intensywnych dyskusji i zmian, które wpływają zarówno na obywateli, jak i przedsiębiorców. Zmieniające się przepisy, rosnące obciążenia oraz zróżnicowane podejście do ulg i odliczeń sprawiają, że kwestie podatkowe stają się coraz bardziej złożone. W obliczu tych wyzwań coraz więcej osób zwraca uwagę na to, jak kształtują się ich obowiązki wobec państwa oraz jakie możliwości daje prawo podatkowe. Nowe dane na temat tego, jak rozliczamy PIT-y, przynoszą nowe wnioski.

Reklama

Więcej podatku i mniej zwolnień - zmiana struktury podatników

Jak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę PITax, średnia kwota podatku dochodowego PIT zapłaconego przez Polaków w 2025 roku wyniosła 5 000 zł. To wzrost o 1 500 zł w porównaniu z rokiem 2023, co oznacza aż 42-procentowy skok. Główne powody tej zmiany autorzy raportu wskazują jednoznacznie: "wysoka inflacja oraz kurcząca się grupa osób zwolnionych z opodatkowania".

W tym samym czasie zmniejszył się odsetek podatników, którzy nie muszą w ogóle płacić PIT - z 43 proc. dwa lata temu do 33 proc. obecnie. Coraz więcej osób przekracza próg dochodów objętych opodatkowaniem, co wyraźnie wpływa na statystyki fiskalne.

Mniej zwrotów, więcej dopłat i rzadko wykorzystywane ulgi

Zmiany dotyczą także struktury rocznych rozliczeń. W ostatnim roku o 4 proc. spadła liczba osób, które otrzymały zwrot podatku, a o 3 proc. wzrosła liczba tych, którzy musieli dopłacić fiskusowi. Średnia kwota zwrotu wynosiła 2 000 zł, choć zdarzały się wyjątki, gdyż rekordzista odzyskał aż 193 000 zł.

Z raportu PITax przytaczanego przez Polską Agencję Prasową wynika również, że Polacy nadal rzadko sięgają po przysługujące im ulgi. Najwięcej podatników korzystających z odliczeń mieszkało w województwie świętokrzyskim (44 proc.). Najmniejszy odsetek odnotowano w województwach zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim. Tam tylko co trzeci podatnik rozliczył należne mu ulgi. 

"Polscy podatnicy mają prawo do całkiem szerokiego katalogu ulg i odliczeń, ale wielu z nich zwyczajnie nie wie, z czego może skorzystać. Nadal zbyt mało osób odlicza darowizny, wydatki na internet, rehabilitację czy korzysta z odliczeń prorodzinnych w pełnym zakresie" - komentuje Krzysztof Biernacki z PITax. Jak dodaje, część osób uprawnionych rezygnuje z ulg, obawiając się błędów lub z powodu braku czasu. To przekłada się na realne straty finansowe, często liczone w setkach lub tysiącach złotych.

PIT 2024 - rekordy, cyfrowa rewolucja i miliony Polaków, którzy rozliczyli się online

W tym roku rozliczenia PIT znów przyniosły sporo niespodzianek i rekordów. Po pierwsze, jak wynika z danych udostępnionych przez Ministerstwo Finansów, aż 2 miliony podatników zapłaciło podatek według wyższej, 32-procentowej stawki. To o 700 tysięcy osób więcej niż rok wcześniej, co jasno pokazuje, że coraz więcej Polaków znajduje się w wyższej grupie dochodowej.

Nie tylko kwoty podatków robią wrażenie. Równie imponujący jest sposób, w jaki Polacy składają swoje rozliczenia. Ponad 95 proc. deklaracji złożono elektronicznie. Blisko 14,3 miliona osób wybrało wygodną usługę "Twój e-PIT". Po raz pierwszy można było też rozliczyć się przez mobilną aplikację e-Urząd Skarbowy, co sprawiło, że cyfrowa forma staje się normą. To wszystko potwierdzają najnowsze statystyki opublikowane na rządowym portalu gov.pl.

W tym roku przybyło także podatników, którzy oddali fiskusowi za dużo. Urzędy skarbowe zwróciły w tym roku rekordowe 22 miliardy złotych, czyli o 2 miliardy więcej niż rok temu. Średni czas oczekiwania na zwrot to zaledwie 14 dni, a jak relacjonuje tvn24.pl, zdarzały się też zwroty na drugi dzień od złożenia deklaracji. Co ciekawe, aż 8,7 miliona osób skorzystało z tak zwanego zerowego PIT-u, czyli nie zapłaciło podatku dochodowego. Wśród nich są między innymi młodzi do 26. roku życia, rodziny wielodzietne i seniorzy.

Na uwagę zasługuje też hojność Polaków. 12,7 miliona podatników przekazało 1,5 proc. swojego podatku na organizacje pożytku publicznego, co w sumie dało imponującą kwotę 2,3 miliarda złotych. Średnio każdy z nich podarował blisko 183 złote. Zaskakuje też wiek najstarszego podatnika, który rozliczył się przez internet. Jak podaje Ministerstwo Finansów miał aż 109 lat.

Warto wiedzieć też, iż w 2024 roku z opcji wspólnego rozliczenia skorzystał aż 1 milion podatników, co pozwoliło wielu rodzinom zmniejszyć kwotę podatku do zapłacenia. To popularna metoda szczególnie wśród małżeństw, które chcą korzystać z preferencyjnych rozwiązań podatkowych.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PIT | podatki | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »