Prezenty ślubne pod lupą. Skarbówka może sprawdzić, ile młoda para dostała w kopercie
Ze względu na słoneczną pogodę i większą ilość czasu wolnego, okres wakacyjny uważany jest za szczyt sezonu ślubnego. Dla pary młodej samo zorganizowanie wesela jest stresującym i wymagającym przedsięwzięciem, jednak problemy mogą pojawić się też po uroczystości, już na etapie otwierania prezentów, w tym np. kopert z gotówką. Jak przypomina "Rzeczpospolita", prezenty ślubne są darowiznami, którymi może zainteresować się skarbówka, dlatego w przypadku wręczania większych kwot, lepiej zrobić przelew na rachunek bankowy.
Niejednokrotnie zdarza się tak, że młoda para z wyprzedzeniem prosi swoich gości, żeby zamiast drobnych, zwyczajowo wręczanych z okazji ślubu upominków w postaci np. butelki wina i kwiatów, przynieśli produkty, które zostaną przekazane organizacji charytatywnej, domowi dziecka lub schronisku zwierząt.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", w przypadku pieniędzy wręczanych w kopertach - szczególnie tych o dużej wartości - młoda para powinna poprosić najbliższą rodzinę o zrobienie przelewu na konto bankowe. W ten sposób młode małżeństwo nie dostanie dodatkowego rachunku za skarbówki.
Przypomnijmy, że w marcu ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) podjął uchwałę w sprawie darowizn, mając na celu zakończenie rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Sędziowie zdecydowali wówczas, że uiszczanie podatku od darowizn gotówkowych między osobami najbliższymi nie będzie wymagane, gdy zostanie udokumentowana wpłata tych środków pieniężnych na rachunek bankowy w sposób zapewniający identyfikację stron umowy.
"(...) warunkiem wystarczającym do skorzystania ze zwolnienia podatkowego uregulowanego w tym przepisie jest udokumentowanie dokonania przekazania środków pieniężnych we wskazany w tym przepisie sposób przez darczyńcę na rzecz obdarowanego" - czytamy w uchwale, której treść przytacza Infor.pl. Chodzi o to, żeby obdarowany sam nie wpłacał gotówki na swoje konto.
W jakiej sytuacji konieczne byłoby rozliczenie się z fiskusem? - Przykładowo, żeby zapłacić podatek od darowizny pan młody musiałby dostać od brata ojca ponad 27 090 zł - wyjaśnia "Rzeczpospolita". Z czego to wynika?
Prezent ślubny to darowizna, a to, czy para młoda będzie musiała zapłacić od niej podatek, zależy od jej wysokości oraz stopnia pokrewieństwa pomiędzy darczyńcą a obdarowanym. Poniżej prezentujemy, kto zalicza się do danej grupy podatkowej, a także, jakiej wysokości darowiznę może ona przekazać, żeby młoda para nie musiała uiszczać podatku.
- 36 120 zł - I grupa podatkowa, do której zaliczamy m.in. dziecko, rodziców, dziadków czy pradziadków;
- 27 090 zł - II grupa podatkowa, do której należą m.in. dzieci i małżonkowie rodzeństwa oraz ciotki i wujowie;
- 5 733 zł - III grupa podatkowa, czyli pozostali członkowie rodziny i osoby niespokrewnione, np. przyjaciele i znajomi z pracy.
Warto dodać, że z I grupy podatkowej wydzielono także tzw. grupę 0. Obejmuje ona najbliższych członków rodziny: małżonków, zstępnych (np. dzieci, wnuki), wstępnych (np. rodzice, dziadkowie), pasierbów, rodzeństwo, ojczymów oraz macochy. Zwolnienie z podatku ma charakter bezwarunkowy, co oznacza, że wartość otrzymywanego majątku nie wpływa na obowiązek podatkowy, o ile zostanie spełniony wymóg zgłoszenia darowizny na formularzu SD-Z2 właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", jeżeli rodzice lub dziadkowie planują przekazać z okazji ślubu dziecku lub wnukowi więcej niż 36 120 zł, powinni zrobić to przelewem na konto bankowe. W ten sposób obdarowany nie będzie musiał dzielić się pieniędzmi z fiskusem. - Bez tego obdarowany nie ma co liczyć na zwolnienie i kwotę ponad limit wolny od podatku będzie musiał zgłosić do skarbówki i opodatkować - dodano.
Trzeba również pamiętać o konieczności zgłoszenia do skarbówki faktu otrzymania takiej darowizny. - Obdarowany ma na to 6 miesięcy od momentu powstania obowiązku podatkowego. W praktyce w większości przypadków będzie to chwila spełniania przyrzeczonego świadczenia, czyli wpłaty na konto - podkreśla dziennik. W przeciwnym razie straci prawo do pełnego zwolnienia podatkowego. Dziennik podkreśla również, że nowożeńcy, którzy po ślubie kupili np. drogi samochód, na co nie mogliby sobie pozwolić wcześniej, mogą zostać posądzeni o ukrywanie dochodów.