Spis treści:
Obecne progi podatkowe i planowane zmiany
Progi podatkowe określają, ile procent dochodu podatnik jest zobowiązany oddać fiskusowi w zależności od wysokości swoich zarobków. W polskim systemie obowiązuje progresja podatkowa, co oznacza, że osoby o wyższych dochodach płacą większy procent swoich zarobków niż osoby o niższych przychodach.
Obecnie obowiązujące stawki wynoszą 12 proc. dla osób zarabiających do 120 tysięcy złotych rocznie oraz 32 proc. dla dochodów powyżej tej kwoty. Do 30 tysięcy złotych zarobki są zwolnione z podatku dochodowego. Rząd zapowiadał zwiększenie tej kwoty do 60 tysięcy, jednak wiadomo, że na pewno nie nastąpi to w 2025 roku.
Podobnie z progami podatkowymi: nadal od każdej złotówki powyżej 120 tysięcy podatnicy zapłacą fiskusowi 32 proc., chociaż zapowiadane było podniesienie tej kwoty.
Ostatecznie rząd wycofał się z tych propozycji, uzasadniając decyzję potrzebą stabilizacji budżetu państwa.
Decyzja rządu oznacza, że w 2025 roku osoby osiągające wysokie dochody nadal będą podlegały wyższej stawce podatkowej od kwoty przewyższającej 120 tysięcy złotych.
Argumentacja rządu i perspektywy gospodarcze
Rząd argumentuje swoją decyzję koniecznością utrzymania stabilności finansowej w obliczu rosnących wydatków budżetowych. Wskazuje na rosnące potrzeby w zakresie ochrony zdrowia, edukacji oraz bezpieczeństwa narodowego.
Choć zwiększenie kwoty wolnej od podatku i podniesienie progów mogłoby przynieść ulgę podatnikom, zdaniem przedstawicieli rządu zmniejszyłoby wpływy do budżetu państwa w sytuacji, gdy potrzebne są dodatkowe środki na realizację licznych programów społecznych.
Co więcej, dla decyzji rządowej nie bez znaczenia jest również zaliczenie Polski przez Komisję Europejską Polski do grona państw, które są objęte procedurą nadmiernego deficytu. Ponieważ deficyt budżetowy przekroczył 3 proc. PKB, Polska jest zobowiązana do jego obniżenia.
Opinie ekspertów i możliwe konsekwencje
Eksperci podatkowi wskazują, że brak zmian w progach podatkowych może mieć jednak pozytywne skutki dla gospodarki. Stabilne przepisy podatkowe sprzyjają przewidywalności, co może zachęcać inwestorów do długoterminowych planów.
Jednocześnie krytycy zwracają uwagę, że niepodniesienie progów podatkowych w sytuacji rosnącej inflacji i kosztów życia prowadzi do realnego spadku dochodów rozporządzalnych wielu rodzin.
Brak waloryzacji progów podatkowych oznacza, że coraz więcej osób może wpadać w wyższy próg podatkowy, mimo że ich realna siła nabywcza się nie zmienia.
Podsumowując, decyzja o utrzymaniu dotychczasowych progów podatkowych w 2025 roku to ważna wiadomość dla polskich podatników, chociaż z pewnością rozczarowująca wielu z nich. Zwłaszcza przed przedsiębiorcami planującymi swój budżet na nowy rok stoi wyzwanie dostosowania swoich strategii finansowych do niezmienionych zasad podatkowych. Jeśli rząd zaciska pasa, możliwe, że i część przedsiębiorców pójdzie tą drogą. Zwłaszcza że dodatkowo podwyższane są stawki ZUS, co obniża rentowność mikro i małych biznesów.
KO
