Wybory prezydenckie 2025 na morzu. Jak zagłosować na statku za granicą?
Wybory prezydenckie 2025 odbywają się nawet na pełnym morzu. Zgodnie z art. 14 ust. 1 pkt 4 Kodeksu wyborczego, głosować na statku morskim mogą nie tylko marynarze. Każdy obywatel Polski, który legalnie przebywa na polskim statku poza granicami kraju w dniu głosowania, może oddać ważny głos - niezależnie od zawodu czy funkcji na pokładzie.
II tura wyborów prezydenckich odbędzie się już 1 czerwca. Po I turze z 18 maja do walki o najwyższy urząd w państwie przeszli Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Dla Polaków przebywających za granicą, także tych na pokładach statków morskich, to kluczowa możliwość, by wziąć udział w głosowaniu. Czy głosowanie na morzu jest możliwe? Tak - pod warunkiem spełnienia określonych przepisami wymogów.
Jak głosować na statku w II turze wyborów prezydenckich 2025? Twój głos wciąż może dotrzeć do urny. Prawo do głosowania poza granicami kraju dotyczy również osób przebywających na morzu.
Zgodnie z art. 14 ust. 1 pkt 4 Kodeksu wyborczego (Dz.U. z 2023 r. poz. 2408), obwody głosowania mogą być tworzone "na polskich statkach morskich znajdujących się w dniu głosowania poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej". W takiej sytuacji organizacją głosowania zajmuje się kapitan jednostki, który pełni funkcję przewodniczącego komisji obwodowej.
Aby można było zagłosować, wyborca musiał wcześniej zostać wpisany do spisu wyborców prowadzonego na statku. Termin na dokonanie takiego wpisu upłynął 13 maja, jeszcze przed I turą. Osoby wpisane wówczas do spisu mogą głosować również w II turze - nie trzeba ponownie składać wniosku, pod warunkiem że wciąż znajdują się na tej samej jednostce i ta nadal przebywa poza granicami Polski.
Kapitan jednostki pełni na morzu rolę organizatora wyborów i przewodniczącego obwodowej komisji wyborczej. Jego zadania obejmują sporządzenie spisu wyborców, organizację lokalu wyborczego oraz przeprowadzenie głosowania na pokładzie. Kluczowe jest także to, że kapitan przed dniem głosowania przekazuje dane wyborców do właściwego terytorialnie konsula RP.
To właśnie konsul odpowiada za administracyjny nadzór nad obwodem wyborczym utworzonym na danym statku. Konsul dostarcza niezbędne materiały wyborcze - w tym karty do głosowania i wzory dokumentów - oraz koordynuje dalsze czynności po zakończeniu głosowania. Kapitan przekazuje bowiem konsulowi także protokół wyników, a ten trafia następnie do Państwowej Komisji Wyborczej. Dzięki tej współpracy głosy oddane na morzu są formalnie wliczane do ogólnych wyników wyborów prezydenckich.
Dla osób, które nie zostały dopisane do spisu na statku, istnieje inna możliwość - uzyskanie zaświadczenia o prawie do głosowania. W przypadku II tury, termin na złożenie wniosku i odbiór zaświadczenia w urzędzie gminy trwa od 19 do 29 maja 2025 roku, czyli już po ogłoszeniu oficjalnych wyników I tury. Z takim dokumentem można zagłosować w dowolnym obwodzie wyborczym - również na statku, jeśli został tam utworzony obwód głosowania.
Zaświadczenie jest jednorazowe i po jego wydaniu wyborca nie może głosować w miejscu, gdzie był wcześniej ujęty w spisie. W razie zgubienia nie ma możliwości otrzymania duplikatu.
Na statku morskim nie ma możliwości głosowania korespondencyjnego ani przez pełnomocnika. Te formy udziału w wyborach są przewidziane jedynie dla określonych sytuacji na terytorium Polski i w wybranych obwodach za granicą, ale nie na morzu. Nie ma również możliwości dopisania się do spisu wyborców na statku po 13 maja - nawet jeśli ktoś dołączył do załogi po tym terminie.
Jak wygląda głosowanie samo głosowanie na statku? Procedura głosowania na morzu odbywa się zgodnie z zasadami ogólnymi. Kapitan jednostki organizuje miejsce do głosowania, zapewnia odpowiednią liczbę kart wyborczych oraz dba o zachowanie tajności i uczciwości głosowania. Po jego zakończeniu głosy są zliczane, a protokół trafia do właściwego konsula RP, który przekazuje dane do Państwowej Komisji Wyborczej.
Choć technicznie trudniejsze, głosowanie na statku ma taką samą wagę jak każdy inny głos oddany w kraju. W sytuacji, gdy różnica między kandydatami może być minimalna, każdy głos - nawet oddany na morzu - może mieć znaczenie.
Agata Jaroszewska