Ile wyniesie minimalna stawka godzinowa w 2026 roku?
Minimalna stawka godzinowa to najniższa dopuszczalna kwota, jaką można zapłacić osobie pracującej na umowie zleceniu lub wykonującej usługi w ramach samozatrudnienia (B2B). Została wprowadzona po to, aby ograniczyć sytuacje, w których zleceniobiorcy otrzymywali znacznie niższe wynagrodzenie niż pracownicy etatowi, mimo że wykonywali niemal tę samą pracę.
Jak co roku, w 2026 r. minimalna stawka godzinowa ulegnie podwyższeniu. Dla przypomnienia obecnie stawka godzinowa to 30,50 zł brutto, co po odjęciu pełnych składek ZUS daje 23,94 zł netto. Jeśli zaś zleceniobiorca nie opłaca dobrowolnej składki chorobowej, to wówczas "na rękę" dostaje nieco więcej, bo około 24,62 zł netto.
Od 1 stycznia 2026 r. z kolei minimalna stawka godzinowa ma wzrosnąć do 31,40 zł brutto. W przeliczeniu na wynagrodzenie netto wyniesie ona około 24,50 "na rękę" przy pełnych składach ZUS oraz około 25,20 zł netto dla osób, w przypadku których składka chorobowa nie jest opłacana.
Choć podwyżka nie jest duża, to dla wielu osób pracujących na zleceniach będzie to zauważalny wzrost dochodu, szczególnie przy większej liczbie przepracowanych godzin. Warto też pamiętać, że osoby do 26. roku życia korzystające z ulgi PIT-0 otrzymają znacznie wyższe wypłaty o równowartości kwot brutto, ponieważ ich wynagrodzenie nie jest pomniejszane o podatek.
W 2026 r. wzrośnie również pensja minimalna
W 2026 roku wzrośnie nie tylko minimalna stawka godzinowa, ale również pensja minimalna. Z projektu rozporządzenia rządu wynika, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, czyli o 140 zł więcej niż obecnie. Po odjęciu składek ZUS oraz podatku daje to około 3605-3610 zł "na rękę".
Warto przypomnieć, że w latach 2023 i 2024 mieliśmy do czynienia z rekordowymi wzrostami płacy minimalnej, wtedy wynagrodzenie rosło dwa razy w ciągu roku i łącznie zwiększało się o kilkaset złotych. W 2023 r. podwyżka sięgnęła ponad 600 zł, a w 2024 r. nawet 700 zł brutto. Rok 2025 przyniósł jednokrotny, ale nadal wyraźny wzrost wynoszący ponad 300 zł. Na tym tle planowana zmiana na 2026 r. wygląda wyjątkowo skromnie.
Skąd tak niewielka podwyżka? Wynika to przede wszystkim z wyhamowania inflacji i stabilizacji gospodarczej. Ustawowo rząd ma obowiązek podnieść płacę minimalną co najmniej o prognozowaną inflację na kolejny rok, ale może zdecydować o większej podwyżce, z czego korzystał w latach poprzednich. Tym razem zwiększenie wynagrodzenia jest ograniczone, ponieważ przedsiębiorcy już w 2025 r. sygnalizowali rosnące obciążenia kosztami pracy, a tempo wzrostu cen nie wymaga tak dużych korekt jak wcześniej.
Nowa stawka minimalna wpłynie jednak na wiele elementów w systemie wynagrodzeń. Od jej wysokości zależą m.in.: minimalna stawka godzinowa, dodatki za pracę w nocy, odprawy, a także część świadczeń chorobowych i składek.
WB













