EBC przed wyzwaniem. Euro na rekordach

W tym tygodniu głównym wydarzeniem na rynkach walutowych było wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. EBC poluzował politykę pieniężną, ale również zasygnalizował, że w grudniu można liczyć się z kolejnym wsparciem gospodarki europejskiej. Prawdopodobnie będzie to podwyższenie i rozszerzenie programu PEPP. Rynek zareagował umocnieniem euro które przez chwilę było najdroższe od 2009 roku i wzrostów po kryzysie ekonomicznym z 2008 roku.

EBC bez zmian

Posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego nie przyniosło przełomu. Stopy procentowe pozostały na niezmienionym od lat ujemnym poziomie. Nie zdecydowano się również na zmiany w programach luzowania ilościowego. Pojawiło się za to ponownie wiele zapewnień o gotowości do działania. Zdaniem wielu analityków EBC czeka obecnie na wybory w USA i to dlatego nie podjęto żadnych istotnych działań.

EBC w grudniu ponownie poluzuje politykę pieniężną

Program ten już raz został podwyższony z 750 na 1 350 mld euro. EBC chce mieć pole do ponownego kupowania aktywów, aby w razie potrzeby na rynkach została utrzymana płynność. Przede wszystkim chce także wspierać banki w udzielaniu kredytów.

Reklama

Program skupu aktywów APP oraz program pożyczek bankowych TLTRO III nadal będą kontynuowane. Należy jednak zauważyć, że jest dyskusyjne, na ile naprawdę pomogą gospodarce europejskiej. Powodem nie udzielania przez banki europejskie kredytów w takich kwotach, jakich by oczekiwał EBC, nie jest brak pieniędzy, ale niepewność rozwoju, a tym samym i ryzyka, że kredyty nie będą spłacane.

Ponadto, kraje strefy euro, jak np. Grecja czy Włochy, bardziej potrzebują reform strukturalnych gospodarki realnej, niż większej ilości pieniędzy dla lokalnych banków.

Złoty w tym tygodniu nadal się osłabiał ze względu na rosnącą nerwowość na rynkach finansowych. W piątek rano kurs wynosił 4,62 PLN/EUR. Eurodolar był na poziomie 1,168 USD/EUR. Na umocnienie dolara miały wpływ optymistyczne prognozy wzrostu amerykańskiego PKB w III kwartale. Natomiast na euro negatywnie wpłynęła nerwowość związana z drugą falą koronawirusa.

W następnym tygodniu para walutowa EUR/USD najprawdopodobniej będzie niestabilna ze względu na wybory prezydenckie w USA, które zakończą się 3 listopada.

Malwina Krakus, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA

EUR/PLN

4,3261 0,0087 0,20% akt.: 26.04.2024, 12:14
  • Kurs kupna 4,3243
  • Kurs sprzedaży 4,3278
  • Max 4,3274
  • Min 4,3148
  • Kurs średni 4,3261
  • Kurs odniesienia 4,3174
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Euro najdroższe od ponad dekady 

Po wczorajszych wzrostach przez chwilę euro było najdroższe od 2009 roku i wzrostów po kryzysie ekonomicznym z 2008 roku. Patrząc na rynki, obecny problem nie dotyczy tylko Polski. Waluty innych krajów naszego regionu też mają problemy.

Po wczorajszych wahaniach kursów złotowa cena euro wyniosła imponujące 4,6450. To najwyższy poziom po 2009 roku. Powodem jest dalszy wzrost niepokojów na rynkach. Gdy rządzi strach, inwestorzy wycofują się z bardziej ryzykownych regionów i aktywów. Za taki region w dalszym ciągu uchodzi Polska. Wydawać by się mogło, że niemal 4 proc. utraty wartości od minimów z pierwszej połowy października to armagedon.

Dane z USA

Wczoraj opublikowano dane z USA. Szczególnie kuriozalnie wygląda annualizowane PKB. Parametr ten pokazuje, jak rosłaby gospodarka, gdyby przez cały rok utrzymywała się sytuacja jak w danym kwartale. Trzeci kwartał był silnym odbiciem po drugim. W rezultacie owy analizowany parametr wyniósł 33,1%. Jest to dobry wynik, ale jego wartość informacyjna jest naprawdę słaba. Lepiej wypadły za to dane na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Złożyło go 751 tysięcy osób, to kolejne dziesiątki tysięcy mniej niż tydzień temu. Inwestorzy przyjęli te dane jako bardzo dobre, umacniając dolara kolejny dzień.

Źródło informacji: Currency One

EUR/USD

1,0733 0,0004 0,03% akt.: 26.04.2024, 12:14
  • Kurs kupna 1,0732
  • Kurs sprzedaży 1,0733
  • Max 1,0752
  • Min 1,0720
  • Kurs średni 1,0733
  • Kurs odniesienia 1,0729
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

Analitycy ING Banku

Ocena sytuacji gospodarczej przez EBC była ostrożna. C.Lagarde stwierdziła, że nie wiadomo, czy PKB strefy euro w 4kw20 zanotuje spadek, ale napływające informacje sugerują, że ożywienie gospodarki straci tempo szybciej niż oczekiwano. Według prezes EBC, nie widać żadnego ryzyka deflacyjnego, choć inflacja pozostanie na ujemnych poziomach do początku 2021. Ocena sytuacji gospodarczej najprawdopodobniej nie uwzględnia jednak ostatnich obostrzeń wprowadzonych np. we Francji, czy Niemczech.

Na pełną analizę ich konsekwencji gospodarczych prawdopodobnie trzeba czekać do grudnia. Komunikacja Banku wskazuje jednak, że Rada Prezesów zdaje sobie sprawę ze skali ryzyk. Naszym zdaniem lockdown we Francji jest bardzo zbliżony do tego z wiosny, na razie planowany jest że potrwa niemal połowę krócej niż wówczas.Konsekwencje gospodarcze lockdownu w Niemczech powinny być dużo mniejsze niż we Francji, wstępne szacunki mówią o spadku PKB kw/kw w 4 kw20 o około 1 proc., dla Polski założyliśmy 1,5 proc.-3 proc. kw/kw i mamy rezerwę na dalszą eskalację restrykcji.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: EBC | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »