Kursy walut: Duża zmienność na rynku. Frank blisko 5 zł
Złoty w poniedziałek osłabiał się wobec głównych walut. Ok. godziny 16:00 euro kosztowało 4,77 zł, dolar 4,79 zł, a frank szwajcarski znajdował się na poziomie 4,98 zł. Kurs euro do dolara był zaś najniższy od początku istnienia waluty eurostrefy.
Na rynku walutowym w poniedziałek można zauważyć dużą zmienność, a złoty osłabia się wobec głównych walut ze względu na wzrost prawdopodobieństwa wystąpienia kryzysu energetycznego - powiedział Łukasz Zembik, kierownik departamentu analiz DM TMS Brokers. Rentowności polskich obligacji idą w górę.
- Dzisiejsza sesja charakteryzuje się dużą zmiennością i wpływa na to kilka czynników. Widzimy dużą awersję do ryzyka, złoty osłabia się względem głównych walut - euro i dolara. Kurs EUR/PLN zbliża się do USD/PLN - wynika to z tego, że główna para walutowa EUR/USD osiągnęła dziś parytet - drugi raz w tak krótkim czasie. Ostatni raz było to 14 lipca - powiedział w rozmowie z PAP Biznes Łukasz Zembik.
- Złoty osłabia się już od 15 sierpnia, wcześniej mniej więcej od połowy lipca mieliśmy ruch aprecjacyjny. W tym momencie osłabienie złotego wynika ze wzrostu prawdopodobieństwa wystąpienia kryzysu energetycznego po ostatnich informacjach z Gazpromu, że na 3 dni zostanie wstrzymany Nord Stream - dodał.
Ekonomista zwrócił uwagę na zbliżające się sympozjum w Jackson Hole i rosnące spekulacje o tym, co zrobi Rezerwa Federalna w najbliższym czasie.
- Umocnienie dolara w ostatnim czasie wynika z wypowiedzi przedstawicieli Fed, którzy potwierdzają, że Fed dalej będzie prowadził restrykcyjną politykę monetarną i nie zwolni tempa podwyżek. Rośnie więc prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki o 75 pb. Tym samym maleją nadzieje, że Powell na piątkowym wystąpieniu zmieni kierunek polityki, czyli ją złagodzi - ocenił ekonomista.
- Cały czas mówi się o obniżkach stóp w USA w przyszłym roku pod kątem wyceny rynkowej. Z wypowiedzi przedstawicieli Fedu nie wynika nic takiego - wedle ostatnich wypowiedzi one zostaną podniesione i utrzymywane na wysokim poziomie. To też w dużej mierze powoduje aprecjację dolara, a takie środowisko dużej awersji do ryzyka i wysokiego popytu na dolara niekorzystnie wpływa na środowisko złotego - dodał.
Ok. godz. 16:10 kurs EUR/PLN rósł o 0,6 proc. do 4,7767, USD/PLN szedł w górę o 1,3 proc. do 4,7889, a CHF/PLN był na poziomie 4,98.
Kurs euro do amerykańskiej waluty wyniósł w poniedziałek 0,9951 dol. i był najniższy od początku istnienia waluty eurostrefy.
- Na rynku długu widzimy wzrost rentowności w ostatnich dniach. Papiery 2-letnie rosną do 6,96 proc., ale byliśmy nawet powyżej 7 proc. To samo dzieje się na 10-letnich obligacjach - jesteśmy blisko poziomu 6,12 proc., ale byliśmy też już nieco wyżej - powiedział Łukasz Zembik.
Ekonomista wskazał, że tendencja na polskim rynku długu jest zbliżona do tej na globalnych rynkach.
- Wyższe rentowności papierów z krótszym terminem zapadalności pokazują, że rynek oczekuje mocniejszych podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie. Natomiast niższe rentowności na dalszym końcu krzywej pokazują, że koszt pieniądza w czasie będzie obniżany - powiedział Łukasz Zembik.
Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rosną o 0,9 pb do 2,998 proc., a niemieckich idą w górę o 3,7 pb do 0,2655 proc.