Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank w czwartek, 3 sierpnia?

W czwartek, w ciągu dnia złoty stracił na wartości do głównych walut, przy czym największy spadek zanotował względem franka szwajcarskiego. Osłabianie się polskiej waluty wynika częściowo z problemów niemieckiej gospodarki, które to umacniają dolara.

W czwartek, ok. godz. 18 za jednego dolara należało zapłacić 4,07 zł. Oznacza to osłabienie się polskiej waluty względem amerykańskiej, w porównaniu do porannego kursu w tym samym dniu, który wynosił 4,06 zł.  

Podobny trend był zauważalny także w relacjach złotego z euro i frankiem szwajcarskim. Wspólna waluta w godzinach popołudniowych kosztowała 4,45 zł, czyli więcej, niż ok. godz. 8 w czwartek, kiedy to notowania wskazywały na 4,44 zł.  

Natomiast największy spadek złoty zaliczył wobec franka. Szwajcarska waluta była wyceniana w czwartkowe popołudnie na 4,65 zł. Jeszcze o poranku płacono za nią 4,62 zł.

Reklama

USD/PLN

3,9206 -0,0019 -0,05% akt.: 20.05.2024, 00:32
  • Kurs kupna 3,9188
  • Kurs sprzedaży 3,9223
  • Max 3,9202
  • Min 3,9209
  • Kurs średni 3,9206
  • Kurs odniesienia 3,9225
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

EUR/PLN

4,2618 -0,0017 -0,04% akt.: 20.05.2024, 00:31
  • Kurs kupna 4,2600
  • Kurs sprzedaży 4,2635
  • Max 4,2614
  • Min 4,2627
  • Kurs średni 4,2618
  • Kurs odniesienia 4,2635
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

CHF/PLN

4,3132 -0,0007 -0,02% akt.: 20.05.2024, 00:32
  • Kurs kupna 4,3112
  • Kurs sprzedaży 4,3151
  • Max 4,3127
  • Min 4,3138
  • Kurs średni 4,3132
  • Kurs odniesienia 4,3139
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Dolar najpierw przebił, a później wrócił za psychologiczną granicę 4 złotych

Straty złotego wobec głównych walut są częściowym wynikiem słabych danych płynących z europejskich gospodarek. Choć w przypadku Polski dane nie zdradzają oznak załamania w przemyśle czy usługach, tak w ostatnim czasie sąsiedztwo z Niemcami i ich zadyszka odbija się negatywnie na polskiej walucie.

Inwestorzy w obliczu problemów największej gospodarki Europy zwracają się przychylniej ku dolarowi, porzucając przy tym waluty rynków wschodzących, w tym Polski. Ostatnie dane wskazują, że inflacja CPI w USA spada (3 proc. rdr. w czerwcu, wobec 4 proc. w maju), a przy tym cykl podwyżek Fed, który zbliża się ku końcowi, nie zebrał żniw na tamtejszym rynku pracy czy w przemyśle, które trzymają się mocno. 

Przypadek Stanów Zjednoczonych jest przeciwieństwem Niemiec. Tamtejszy urząd statystyczny wskazał, że choć inflacja w lipcu spadła do 6,5 proc. rdr, wobec 6,8 proc. w czerwcu, tak lokomotywa wśród europejskich gospodarek wjechała na tory technicznej recesji. Stało się tak, ponieważ II kwartał przyniósł u naszych zachodnich sąsiadów ujemny wskaźnik PKB (-0,6 proc. rdr), czyli drugi z rzędu po również ujemnym za pierwsze trzy miesiące roku (wówczas -0,2 proc. rdr).  

Optymistyczne podejście do dolara jest o tyle widoczne, że jeszcze w połowie lipca jego wycena wobec złotego wynosiła 3,95 zł i była najniższą od lutego 2022 r. Teraz amerykańska waluta odrobiła straty i wróciła za "psychologiczną granicę" 4 zł.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kursy walut | dolar | euro | frank szwajcarski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »