Emerytura z nowymi limitami dorabiania od marca to 177 zł więcej, które Polak na wcześniejszej emeryturze może dorzucić do swojego portfela bez obawy, że ZUS obniży lub wstrzyma mu świadczenie.
To właśnie dla tej grupy ludzi wyznaczane są limity nałożone na kwoty dorzucane do emerytury. Są one ustanawiane co trzy miesiące na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystycznego, które dotyczą przeciętnego wynagrodzenia. Od marca 2023 limit wzrósł o 177 zł względem poprzedniego okresu.
Nowe limity w emeryturach. Jeden próg zmniejsza emeryturę, drugi wstrzymuje świadczenie
Osoby pozostające na wcześniejszym świadczeniu emerytalnym muszą pamiętać o dwóch kwotach brutto, które ograniczają ich zarobki z pracy.
Od 1 marca 2023 roku do 1 czerwca 2023 roku pierwsza kwota to 4713,50 zł, a druga 8753,60 zł. Oznacza to, że limity wzrosły względem poprzedniego trzymiesięcznego okresu o 177 zł w przypadku pierwszego progu oraz o 328,70 zł w wypadku progu drugiego. 177 zł możemy więc dorzucić więcej do emerytury bez konsekwencji. W przypadku drugiego progu tak beztrosko już nie jest.
- Od marca do maja 2023 roku można bezpiecznie dorabiać 4 713,50 zł brutto. Jest to górny przychód, który nie powoduje zmniejszeniu wypłacanej przez nas emerytury lub renty. Natomiast, żeby ZUS całkowicie nie wstrzymał wypłaty dodatkowy miesięczny przychód nie powinien być wyższy niż 8 753,60 zł brutto - wskazuje Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.
Jeśli wypłata otrzymywana przez wcześniejszego emeryta przekroczy pierwszą ze wskazanych kwot (4713,50 zł), Zakład Ubezpieczeń Społecznych zmniejszy przyznawaną wcześniejszą emeryturę o kwotę przekroczenia. ZUS nie potrąci jednak więcej od tzw. kwoty maksymalnego zmniejszenia. Do końca maja w przypadku osób dorabiających do wcześniejszej emerytury kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi 794,35 zł.
Emeryturę ZUS może też całkowicie wstrzymać. Ale świadczenie nie przepada
W przypadku, gdy wypłata wcześniejszego emeryta czy rencisty przekroczy próg 8753,60 zł brutto, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje wypłatę świadczenia. Emerytura nie przepadnie, ale ZUS wstrzyma jej wypłacanie i wznowi dopiero w momencie, gdy świadczeniobiorca przestanie zarabiać więcej niż 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Pomniejszona emerytura nawet po przekroczeniu wieku emerytalnego. Jest jeden wyjątek
Jest jeden wyjątek od zasady nieingerowania w świadczenia emerytalne osób, które przekroczyły powszechny wiek emerytalny. Chodzi o emerytów, którym ZUS emeryturę podwyższył do kwoty świadczenia minimalnego, czyli od 1 marca do poziomu 1588,44 zł brutto.
Rzeczniczka dolnośląskiego ZUS, Iwona Kowalska-Matis, wyjaśnia, że emeryci ze świadczeniem podwyższonym przez ZUS, muszą liczyć się z obniżeniem wartości emerytury o wysokość dopłaty.
- Emeryt, któremu ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty emerytury minimalnej (od marca 1588,44 zł brutto), nie może dorobić więcej, niż wynosi jego kwota podwyższenia do minimalnej emerytury. Jeśli zarobi więcej, wówczas wypłata za dany okres będzie niższa, tj. bez dopłaty do minimum - podsumowuje rzeczniczka dolnośląskiego ZUS.
Przemysław Terlecki