Dofinansowanie do okularów obowiązkiem pracodawcy. Możesz dostać nawet 300 zł dopłaty

Dofinansowanie do okularów to temat bez wątpienia leżący w zainteresowaniu wielu pracowników pracujących codziennie przy rozświetlonych ekranach. Wielu zatrudnionych na podobnych stanowiskach nie zdaje sobie sprawy, że pracodawca w odpowiednich warunkach ma obowiązek dopłaty do nowych okularów pracownika. Wyjaśniamy, komu przysługuje dofinansowanie do okularów i jak o nie wnioskować.

Podstawa prawna do otrzymania dofinansowania do okularów jest jasna. Jak wskazuje artykuł 237 Kodeksu pracy: "Pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie środki ochrony indywidualnej zabezpieczające przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy oraz informować go o sposobach posługiwania się tymi środkami". 

To właśnie ten przepis oraz Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe są podstawą do przyznania przez pracodawcę dofinansowania. Jeśli pracownik spełnia warunki otrzymania dopłaty, pracodawca nie może uchylać się od wsparcia zatrudnionego.

Nie każdy pracownik z wadą wzroku może wnioskować o dofinansowanie do okularów od pracodawcy. Aby otrzymać wsparcie finansowe, należy być zatrudnionym na stanowisku, na którym praca przynajmniej przez 4 godziny dziennie odbywa się przed ekranem. Oczy pracowników zajmujących się tego typu zadaniami są szczególnie narażone na wykształcenie się wady wzroku.

Praca 4 godziny dziennie przed ekranem nie wypełnia jednak do końca obowiązków po stronie pracownika, jakie ten musi wypełnić, aby otrzymać dofinansowanie do okularów od pracodawcy. Oprócz zajmowania stanowiska pracy z ekranem, pracownik musi również przedstawić oświadczenie lekarskie, które potwierdzać będzie istniejącą potrzebę noszenia okularów. 

Pamiętajmy jednak, że nie możemy starać się o wydanie tego typu dokumentu w wypadku wizyty w prywatnym gabinecie. Szef nie musi go uznawać. Zgodnie z prawem pracodawca jest zobowiązany respektować jedynie oświadczenie lekarza medycyny pracy. 

W wypadku gdy pracownik wyraźnie odczuwa skutki pracy przed ekranem w postaci pogorszonego wzroku, nie musi czekać do kolejnego okresowego badania lekarskiego. Zatrudniony na stanowisku kontaktu z ekranem przez przynajmniej 4 godziny dziennie może zawnioskować do przełożonego o przyspieszenie badania. Jeśli w trakcie wizyty lekarz wystawi odpowiedni dokument, możemy starać się o pieniądze.

Proces przyznawania dofinansowania do okularów wygląda podobnie u każdego pracodawcy. Różnice występują jednak na poziomie procedur i kwot dopłat, które są różne u poszczególnych pracodawców. Zwykle takie szczegóły znaleźć możemy w wewnętrznych regulaminach firmy. 

Zazwyczaj pracodawcy przydzielają dofinansowanie po okazaniu faktury za kupione okulary, na której będą widniały nasze dane. Do zaświadczenia od lekarza i faktury za okulary dołożyć zwykle trzeba też stosowny wniosek o dofinansowanie, aby dopełnić formalności wewnątrz zakładu pracy. 

W kwestii kwot występują różnice w zależności od miejsca pracy, ponieważ nie ma żadnych regulacji dotyczących minimalnej i maksymalnej wysokości dopłaty do okularów. Zwykle kwoty dofinansowania wynoszą od 200 zł do 300 zł za parę okularów.

Nie brakuje także firm, w których dofinansowanie nie jest jednorazowe. W końcu okulary się zużywają, a wada może zwiększać mimo stosowania specjalnych szkieł. Zakłady pracy, które decydują się na dofinansowanie do okularów pracownika, oferują taką możliwość najczęściej raz na dwa lub trzy lata. Wówczas po prostu dopłata do nowych okularów będzie wypłacana niemalże cyklicznie.

Nie wszyscy posiadacze wady wzroku decydują się na używanie okularów. Część osób używa w końcu soczewek kontaktowych. Dla tych mamy złą wiadomość - pracodawca nie jest zobowiązany prawnie do dofinansowania ich zakupu. Możliwe jednak, że w danym miejscu pracy takie dofinansowanie obowiązuje. Wówczas jednak dopłata do soczewek powinna być wyszczególniona w regulaminie naszego miejsca pracy.

Przemysław Terlecki